Słoneczko zaświeciło i już widać tego efekty u niektórych "pobudzonych inaczej" - oto mamy sie bać wielkiej, groźnej i niechybnej Wojny Domowej, która obali przypadkowy reżim, a przywróci do Władzy Posiadaczy Prawdy! Oczywiście media podjęły temat, jak również niektórzy politycy i komentatorzy, z obu stron zresztą. Nie ma sie im co dziwić, w końcu "żyć trzeba, o wszystko drożeje".
Jednak każdy interesujący się polityką widzi gołymi oczami, iż "cały ten zgiełk" to zwykły pic-fotomontaż! Do sensownej wojny trzeba mieć ze 3 rzeczy- wodza z oficerami, "mięso armatnie", czyli frajerów gotowych paść za tegoż wodza i jego hasła no i "wrednego wroga do likwidacji". Otóż obecnie Prawica nie dysponuje żadną z tych rzeczy!! Co prawda jest Wódz, zwany Prezesem, jednak nie chce on a i nie potrafi, co wazniejsze, powieść LUD swój na barykady. A już z oficerami to zupełna "kaszana" - wyobraźcie sobie Suskiego, Bałaszczaka czy Hoffmana wiodącego ludzi z okrzykiem "na bagnety"! Również z tym ludem , czyli "mięsem" tez kłopot...po pierwsze, w Polsce wbrew pozorom frajerów cosik mało( jasne, pokrzyczeć, dołożyć władzy to każdy chętny, ale ryzykować cokolwiek w imię interesów "wyższych", to ostatnio stało się "demode") A co jeszcze ważniejsze, właściwie WSZYSCY ludzie dobrze wiedzą, że zwyczajnie obecnie nie ma lepszej ekipy od Tuskowej do przepychania kraju przez rafy i mielizny ogólnoświatowego kryzysu. Co by obecna nie wyprawiała, to i tak czujemy się w miarę bezpieczni, nawet ci "wykluczeni". Co innego, jakby sie podwinęła noga, sprawy się rypły a rywale pokazali ekipę równie kompetentną - oj, wtedy by się działo!! Jak na razie, nic takiego nie grozi i nasi milusi politycy moga sie bawić w smoleńskie zamachy, niszczenie najbardziej demokratycznych mediów, dołowanie Delfina itd.
Najważniejsze dla nas wszystkich sprawy gospodarcze, organizacyjne czy dyplomatyczne są prowadzone mniej lub bardziej kompetentnie, krajowi nikt nie zagraża, Unia pakuje ogromne pieniądze w naszą Infrastrukturę i tak naprawdę to się liczy! Reszta to zwykłe gry i zabawy dla uciechy gawiedzi. Ta sama gawiedź swój rozum ma i doskonale rozumie, że wzywający do wojenki najpierw powinni pokazać swój garnitur władzy, który zagwarantuje LEPSZĄ skutecznośc rządzenia, nim się w coś zaangażuje. Tyle tylko, że nie widać żadnych szans na taką nową ekipę....
Inne tematy w dziale Polityka
