Właśnie rozniosła się fatalna dla wielu z nas wiadomość, iż zasłuzony i niezłomny w swojej walce szef Zespołu Parlamentarnego Antoni Macierewicz ma startować w wyborach do Europejskiego Parlamentu. Nie łudźmy się, to przyszłe posłowanie Pana Antoniego w Brukseli to nie żaden zaszczyt, tylko faktyczna banicja! Jeden z najbardziej zasłuzonych polskich polityków dla dalszego pomyslnego sprawowania władzy przez Platforme Obywatelską ma zostać usunięty z placu boju. A przecież jak nikt inny zasłużył sie dla całkowitego wyizolowania PIS na scenie politycznej. Jego głównie zasługą pozostaje fakt, że Prezes jeszcze nigdy nie był tak samotny i bezradny, właściwie bez żadnej mozliwości jakiejś politycznej kombinacji.
Na Pana Antoniego mozna było zawsze liczyć. Jak nie przywiązana wiązka trotylu do skrzydła samolotu, to dobicie trzech ocalałych pasażerów, jak nie ściganie ukrywających się pod biurkami amerykańskich kongresmenów, to Apel do NATO oraz Unii o przjęcie sledztwa z rąk masowych morderców. Szczególnie wybitne sukcesy odnosił w wyszukiwaniu niewątpliwie znanych ( no, ktos ich chyba znał) naukowców, którzy byli gotowi na podstawie zdjęcia z komórki ogłosić każdą teorię zamachu, jaką zażyczył sobie klient i to po zaskakująco dogodnej stawce! A już działalność wewnątrz partii była wręcz bezcenna, to w końcu on potrafił każdego działacza PIS wykazującego choćby ślad intelektu i samodzielności wywalić na zbity pysk. Wykorzystywał zwykła przeciez u wielkich ludzi pewna nieufnosć Prezesa do zbyt inteligentnie wyglądających ludzi.
I za to spotykała go z naszej strony czarna niewdzięczność! Nie wytykając nawet palcami pewna Panią Renatę, nikt nie miał dla niego dobrego słowa. Piszę to , bom sam pełen winy, choć ja przynajmniej podziwiałem jego mistrzowskie operacje, rozbijające Prawicę, naliczyłem ich już 9...
Dlatego wzywam wszystkich zwolenników PO, aby walczyli co sił o zatrzymanie Macierewicza w kraju. Tym zawistnikom, którzy twierdzą, że skoro posłowie do PE dostaja TAKIE pieniądze, to nalezy ich trochę pomęczyć, stawiam zdecydowany opór. No i co z tego, że oni się pomęczą, jak MY stracimy naszego najlepszego sojusznika, który gwarantował już na zawsze pobyt PIS-u w opozycji ( do wszystkich), a także do zdrowego rozsądku!
Inne tematy w dziale Polityka
