Na początek parę uwag ogólnych :
Jasne jest, że przegrane w 2015 r. wybory są dla Platformy punktem zwrotnym dla jej strategii, ponieważ poprzednie okazały się nieaktualne lub błędne. Stosowana przez cały okres rządu Tuska "ciepła woda w kranie", czyli postawienie na rozbudowę gospodarki przy mniejszym zaangażowaniu ideologicznym już sie wypaliła, natomiast stosowana w 2015 r. przez nowe władze " jesteśmy lepsi od PIS-u, więc władza nam się należy"była jedną z przyczyn klęski wyborczej
.
Panuje powszechne acz błędne przeświadczenie o roli programu wyborczego danej partii. Zwykle sztabowcy zacierają ręce -" mamy taki śliczny program, a jaki mądry! no to byczo jest , mamy z górki" a potem sie okazuje, że nikt z wyborców go nie przeczytał ( jak zwykle). Np. ja nie znam programu PO na wybory w 2015 r. a co więcej, wcale nie czuję się winny, choć mam ambicje analityka.
Wszystko to bierze się ze zwyczajnego nieporozumienia, które trzeba skorygować.
Otóż program wcale nie jest przeznaczony dla wyborców czy nawet członków partii! Czy to znaczy, że nie jest potrzebny? Oczywiście jest niezbędny i konieczny! Żadna szanująca się partia nie może obyć sie bez programu, po prostu jego cel jest inny, niż zwykle się zakłada. Jest pisany przez fachowców dla specjalistów w danych dziedzinach gospodarki czy polityki, operuje często hermetycznym językiem i dlatego dla zwykłego czytelnika czy nawet speca z innej dziedziny jest równie strawny, co sprawozdanie głównego księgowego. Niemniej po zdobyciu władzy przez partię stanowi rodzaj biznes-planu niezbędnego dla realizacji zamierzeń partyjnych.
Dla celów promocyjnych i wyborczych stosuje się rodzaj ściągawki z programu, zwanej narracją. Ma ona za zadanie trafić do "serc i umysłów" społeczeństwa i to ona jest najważniejsza w kampanii wyborczej. Bez dobrej narracji , która przekonuje do siebie rzesze wyborców nie ma mowy o wygraniu wyborów.
Na jeszcze wyższym poziomie zwięzłości mamy hasło, czyli zwięzłe zdanie, wpadające do ucha, np. "Yes, we can!", "zgoda buduje" czy "dobra zmiana".
Każdy z poziomów ma swoje zadania i nie powinien być mylony.
Dlatego obecnie powinno się mówić raczej o nowej strategii dla PO, niż programie, który ma być jednym z jej składników.
Strategia oprócz elementów merytorycznych lub haseł powinna też definiować narzędzia dla promocji narracji lub komunikacji wewnętrznej czy ze społeczeństwem. Oczywiste jest, że akurat z tym PO ma chyba największe trudności i prawdopodobnie było to oprócz zamieszania personalnego jedną z głównych przyczyn porażki.
Dlatego uważam, że bez reformy środków komunikacji nie ma mowy o sprawnej strategii.
Jest to pewnym paradoksem, ale partia, która z założenia grupuje środowiska bardziej wykształcone, bogatsze a więc sprawniejsze w promocji i komunikacji wykazuje zaskakującą indolencję w tych akurat dziedzinach. Podam może podstawowy przykład z mojego podwórka - Igor Janke stworzył największy i najlepszy portal blogerski w Polsce, czyli platformę dla dyskusji politycznych Salon24.pl. Od początku Salon został zdominowany przez zwolenników PIS-u i ogólnie Prawicę, natomiast Platforma i Lewica nie potrafiły ani zająć mocniejszej pozycji na Salonie ani, co gorsza, stworzyć żadnej konkurencji dla Salonu. Jesli przyjąć, że oba środowiska słusznie chwaliły się swoją przewagą intelektualną nad prawicą, jest to co najmniej dziwne.
Obecnie, gdy absolutnie niezbędną częścią nowej strategii PO powinno być dotarcie do młodzieży oraz poprawa komunikacji wewnątrz PO , należy całkowicie zmienic podejście do wykorzystania internetu. Internet jest wspaniałym i nowoczesnym narzędziem, jednak trzeba się nim mieć posługiwać!
Na początek proponuję założenie WŁASNEGO PORTALU DYSKUSYJNEGO na wzór Salonu 24.pl. Proponuję dla niego nazwę OBYWATEL.PL , która o dziwo nie jest jeszcze zajęta ( ale trzeba sie pospieszyć....)
Sądzę, że powinno się korzystać z doświadczeń najlepszego, więc najskuteczniejszą formą jest portal blogerski, prowadzony przez firmę na zasadzie komercyjnej. Próba kierowania nim przez partyjny zespół skończy się klapą, jak wszystkie podobne inicjatywy, a ponieważ kieruję to do ludzi myślących, chyba nie muszę tłumaczyć przyczyn. Zasadnicze rozwiązania operacjno-techniczne powinny również być wzorowane na Salonie z założeniem, iż nowy portal powinien pełnić rolę o wiele szerszą od Salonu24.
Poza dyskusją programową i wymianą poglądów ( nie tylko z kolegami z partii) portal pełniłby rolę centrum komunikacji między centralnymi władzami a "dołami". Dotychczas obraz wyglądał następująco- gdzieś tam w stratosferze przebywały Władze Krajowe, a daleko w dole toczyło sie życie partyjne setek Kół w dziesiątkach miejscowości i z braku możliwości komunikacji obie strony dzielił "szklany sufit". Było to nieuniknione, ponieważ nie było fizycznej możliwości bezpośrednich spotkań częściej niż raz w roku, obecnie jednak, przy konieczności poprawy wzajemnej komunikacji możemy posiadać dla tego celu bardzo dobre narzędzie.
Bardziej szczegółowe rozwiązania powinny być uzgodnione poprzez dyskusję, mam zresztą pewne koncepcje, jednak na początek chciałbym zgłosić parę uwag:
-dla mnie osobiście stworzenie podobnego Portalu dla Platformy jest testem na skuteczność nowych władz i ich koncepcji. Jeśli PO nie potrafi załatwić tak oczywistej i potrzebnej rzeczy, marnie widzę dalszą jej przyszłość, jak również zdolność do zreformowania partii. Secesja części środowiska PO w postaci powstania "Nowoczesnej" Petru , która jest dzwonem ostrzegawczym dla władz, chyba dostatecznie ostrzega, czym zakończy się pozostawanie w tak miłym dla niektórych ciepełku i bezruchu intelektualnym. Być może ktoś pamięta nazwę- Unia Wolności....
-chyba najlepszą formą komunikacji byłoby posiadanie przez członków centralnych władz podobnych stron blogerskich, co reszta uczestników, co znakomicie ułatwia wzajemne porozumienie ( choć bywa sporym wyzwaniem intelektualnym -))
-jak mówiłem portal powinien być zarządzany prze samodzielną firmę, natomiast kapitał założycielski i obrotowy oraz pomoc w osiągnięciu samowystarczalności finansowej należy do Platformy. Jestem przekonany, że ta inwestycja zwróci się wielokrotnie w szybkim czasie!
Ważna jest taktyka i sprawność Administracji, są to sprawy do uzgodnienia, wiadomo tylko, że problemów nie zabraknie, np. czy blogerzy moga być spoza PO ( oczywiście powinni!), jak utrzymywać dyscyplinę i bronić się przed Trollami.
W dalszym ciągu cyklu "Dalekie Horyzonty" chcę zająć sie poszczególnymi problemami stojącymi przed PO, mam nadzieję, że będzie to słyszalnym głosem w dyskusji.
A dlaczego "Dalekie Horyzonty"? Jest oczywiste, że Platformę czeka potężna praca przy reformie partii i jej strategii, jeśli chce nadal stanowić czołową rolę w polskiej polityce, czyli musi to być z założenia działanie w długim zakresie czasu.
Inne tematy w dziale Polityka