marek.w marek.w
4499
BLOG

O samotności we Wszechświecie

marek.w marek.w Badania i rozwój Obserwuj temat Obserwuj notkę 67

 Tekst ten powstał jako polemika ze Zbigwie, który napisał artykuł pt. https://www.salon24.pl/u/zbigwie/989604,jestesmy-samotni-we-wszechswiecie.  Moje zastrzeżenia dotyczą dwóch osobnych dziedzin -
1. niezłomnego przekonania, które reprezentuje wielu naukowców, iż poznalismy wiekszość dostępnej wiedzy i dlatego możemy wypowiadać kategoryczne stwierdzenia, co jest możliwe do wykonania, a co na pewno nie
2. drugiej, bardziej szczegółowej kwestii dotyczącej UFO
 
Ad 1. Chciałbym przypomnieć, że Rewolucja Naukowo-Techniczna liczy raptem 200 lat ! A inny, jeszcze być może ważniejszy przełom, czyli odkrycie i wykorzystanie fal elektromagnetycznych, który stał się wręcz podstawą obecnej cywilizacji nastąpił ok. 100 -120 lat temu.  Jeśli porównać to do czasu choćby istnienia państw z pismem i biurokracją, czyli okresem 5 - 6 tys, lat, łatwo zauważyć, , że obecny postęp zachodzi od niedawna i po drugie w sposób wręcz błyskawiczny. Dlatego jedno jest pewne, iż absolutnie nie wiemy, jak bardzo zmieni się ludzka nauka i ogólnie Cywilizacja w następnych stuleciach, sądząc zaś z gwałtownego rozwoju choćby SI czy badań kodu DNA, zmiany będa kardynalne już w następnym pokoleniu.
 
Przed odkryciem fal elektromagnetycznych najwięksi uczeni nie mieli zielonego pojęcia nie tylko o ich wykorzystaniu, ale samym istnieniu, to był zupełnie nowy, obcy świat. Nie mamy żadnej pewności, że kolejne postępy nauki i techniki nie odkryją nowych, równie dotąd niewyobrażalnych dla Nas poziomów Realnego Świata. Ja zaś jestem przekonany, że takowe istnieją i ich wykorzystanie będzie tylko kwestią czasu.
Potrzeba wyjątkowego zasobu arogancji, aby twierdzić po 200 latach istnienia nowoczesnej techniki, że zjedliśmy wszystkie rozumy i doskonale znamy Wszechświat !  Gdy sami naukowcy przyznają , że potrafią badać ok. 5-7 % zawartości Kosmosu... reszta to jakieś "ciemne siły " :-)
 
Jak bardzo nieoczekiwane mogą zachodzić zjawiska w rozwoju ludzkiej cywilizacji, mamy doskonały przykład w kolejnej Rewolucji Technologicznej , ścisle szeregu rewolucji odbywających się na naszych oczach. Nastąpiło gwałtowne przyspieszenie w podboju Kosmosu oparte na prawdziwych , wielorazowych statkach ksmicznych, chodzi oczywiście o Starshipa, którego pierwszy lot orbitalny można oczekiwać w przyszłym roku. Dalej jest już nieuniknione zastąpienie jako napędu wszelkich pojazdów silnika spalinowego przez elektryczny ( w szeregu państw w Europie planuje się zakaz zakupu samochodów z silnikiem spalinowym w ciągu dekady ). Powoli, lecz stale Energetyka przechodzi ze spalania paliw organicznych na Źródła Alternatywne, czyli Słońce i Wiatr. Równie ważna, choć o wiele mniej przewidywalna Rewolucja zajdzie na skutek rozwoju SI i jej połączenia bezpośredniego z ludzkim mózgiem.
Wszystkie te Rewolucje, które tak bardzo zmienią Nasz Świat są praktycznie dziełem JEDNEGO CZŁOWIEKA. No, trochę mniej zdziałał przy Energii Alternatywnej, choc jego koncepcje umożliwią jej dalszy burzliwy rozwój. Jak nad tym się głębiej zastanowić, zrozmumiemy, jak śmieszne są pretensje tzw. naukowców do zrozumienia logiki świata i jego przyszłego rozwoju.
 
Ad rem - oczywiście nie wiem, jak wszyscy, czy istnieją obce Cywilizacje, ile ich jest i na jakim poziomie rozwoju. Oficjalnie wiemy tylko, że żadnej z nich nie poznaliśmy przy pomocy dostepnej Nam technologii. Jednak zakładać z tego wniosek, że żadnej innej nie może być w całym Kosmosie jest w wysokim stopniu przedwczesne i aroganckie, delikatnie mówiąc.  W końcu, dopiero 100 lat temu zrozumieliśmy, że istnieją jakieś inne Galatktyki poza naszą ! Identycznie wygląda sprawa z ewentualnym kontaktem z innymi hipotetycznymi Cywilizacjami, czyli przechodzimy do punktu 2.
 
Obserwacje, a nawet relacjonowane kontakty z UFO, czyli nierozpoznanymi, obcymi obiektami lawinowo zaczęły narastać od 70 lat i przez ten czas własciwie nic pewnego ( przynajmniej oficjalnie ) nie ustalono. Mimo ogromnego rozwoju technicznego przez ten  czas Nauka nadal jest bezradna, dysponując tylko relacjami świadków i kiepskimi nagraniami, z których duża część jest zresztą sfałszowana. Pytanie tylko, jak duża poza oczywistymi prymitywnymi fałszerstwami. Naukowcy nie mają materiału dla eksperymentów, bez czego nie można potwierdzić żadnych badań, a sam temat jest traktowany z wielką podejrzliwością, zreszta nic dziwnego, skoro po 70 latach  wiemy niewiele więcej, niż na początku.
Łatwo więc zrozumieć teorie spiskowe o kontaktach naszych władz, szczególnie USA z "obcymi", starannie ukrywane przed "maluczkimi". Osobiście jestem przekonany, że żadnych takich kontaktów nie ma i to z prostego powodu. Obserwując działania ziemskich rządów i to dowolnych jasno widać, że zachowują się w sposób świadczący, iż absolutnie nie biorą pod uwagę obserwację ich działań z zewnątrz. Po drugie, trzeba brać pod uwagę argument identyczny z odrzuceniem tezy o inscenizacji amerykańskich lotów na Księżyc. Po prostu brało w tym programie dziesiątki tys. ludzi, ukrycie przed którymi prawdy było zwyczajnie niemożliwe, a nikt z nich nigdy nie " sypnął ". Takich zaś cudów nie ma... Także w ewentualnych kontaktach musiało by wziąć udział wielu polityków i urzędników z kolejnych ekip rządzących, a znając ich poziom i szczelność na przecieki, można spokojnie całą teorię odłożyć ad acta.
 
Jednak samo zjawisko UFO już tak łatwo się nie rozwiąże. Otrzymujemy coraz nowsze, czasem praktycznie nie do zakwestionowania obserwacje obcych obiektów, które nie umiemy wyjasnić. Jak np. ostatnie filmy z pokładu F-18 Marynarki USA i to nakręcone wielokrotnie.  Problem istnieje i samą jego negacją nic nie zwojujemy.  Zgoda, że ilość mitów, kłamstw i fałszerstw jest rekordowa, przez co ogromnie utrudnia analizę faktów, jednak to nie może byc alibi dla strusiej polityki na zasadzie, że czegoś nie ma, bo MY wiemy, że nie może być !
Za dużo faktów i to z różnorodnych niezależnych źródeł pokazuje, że jednak COŚ jest, tyle, że nadal nie wiemy, co konkretnie. Czy to mogą być pojazdy Obcych? Być może, w końcu w tej hipotezie nie ma nic kardynalnie sprzecznego z naszą obecną wiedzą o Realnym Świecie. Pozostaje więc tylko drobiazg, czyli udowodnienie prawdziwości ( ewentualnie fałszu ) tej hipotezy ...
 
 

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie