Obaj panowie zasłynęli dzięki aktywności w temacie katastrofy smoleńskiej.
Obaj doskonale znają polityczne znaczenie tematu.
Nie znam wypowiedzi Szczurka o technicznych i pilotażowych aspektach katastrofy, ale znając wypowiedzi Biniendy jestem pewien, że Szczurek musi znać lepiej.
Szczurek w TVP Info opowiedział o organizowanych przez siebie happeningach.
Przez poprzednie osiem lat o organizowanych przez Macierewicza happeningach opowiadali jego ludzie, z tym, że oni te happeningi nazywali badaniami. Wszystkich oszustw ludzi Macierewicza nie sposób w jednej notce opisać, właściwie to nic - nawet lista ofiar, skoro trzy przeżyły - w opowieściach Macierewicza i jego ludzi nie jest prawdziwe, choć niektóre z nich aspirują do roli dokumentu państwowego.
Nie wierzycie to zapytajcie polityków PiS, których krewni zginęli w Smoleńsku - Wasserman, Gosiewskie, Świata, Kaczyńskiego - w jaki sposób i z czyjej ręki zginęli ich bliscy.
Jak przez ileś tam lat Nowaczyk, Binienda i inni nibyeksperci bełkotali o dowybuchaniu, żeby nikt nie przeżył, to było dowodem na perfidne okrucieństwo zamachowców a jak Szczurek się z tego śmieje to zamachowo zorientowana publiczność wpada w szał uniesień patriotycznych choć normalne byłoby uznać, że śmianie się z paranaukowego bełkotu jest po prostu zdrowe a kiedy ten bełkot podany jest w zawiesistym patriotycznym sosie, jest jeszcze zdrowsze.
Osobne sprawa to nazwanie przez S24 Szczurka hejterem, chociaż to Szczurek został nazwany szmatą a nazywający go jeszcze nie został Wielkim Językoznawcą.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka