Duda zawetował zmianę ordynacji do PE.
W zamian za to w samolocie do Australii dowiedział się, że Kaczyński zawetował zakup fregat.
Co dowodzi takiego przebiegu wydarzeń - sprzeciwy zakupowi istniały w łonie rządu od dawna ale dopiero po ogłoszeniu przez Dudę veta Morawieckiemu udało się przekonać Kaczyńskiego o niecelowości czy wręcz szkodliwości dla polskiego przemysłu okrętowego kupowania starych okrętów.
Czego dowodzi taki przebieg - tego, że obecnie żadne decyzje nie zapadają z powodów merytorycznych ale wszystkie są załatwiane poprzez przekonywanie prezesa.
Mistrzem takich intryg okazuje się Morawiecki, który wysiudał Szydło z premierowania w czasie jej nieobecności a teraz uwalił - skądinąd co najmniej kontrowersyjny pomysł Błaszczaka w czasie kiedy ten nie był obecny.
Komentarze