Brat prezesa poleciał i spadł w smoleńskie błoto.
Marszałek Kuchciński latał co trzy dni a najgorsze, co go może spotkać to miękkie lądowanie w spółce skarbu państwa.
Przy okazji pan Zbyszek za niedrążenia tematu dostanie dla swoich ludzi dużo więcej nowych spółek. Swoją drogą w głowie się nie mieści skąd pan Zbyszek bierze tylu znajomych, bo spólki już dostał za niedrążenie Smoleńska, Srebrnej i Falenty a teraz doszły latające taksówki Marka K. To Pan Zbyszek chyba jest najbystrzejszym uczniem.
Komentarze