nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
142
BLOG

Opiniotwórczość prawicowych dziennikarzy

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 0

Czy prawicowość (podobnie lewicowość czy liberalizm) cokolwiek jeszcze dzisiaj znaczy? Czy zatem jest jakąkolwiek wartością, punktem odniesienia czy też brzydko mówiąc zasobnikiem idei, poglądów, postaw? Czy w ogóle coś takiego jak prawicowość istnieje?

Piszemy na forum wybitnych inteligentów polskich, więc wiadomo, że prawicowych. Zatem nie drążąc nadmiernie, przynajmniej podskórnie ta prawicowość istnieje. Co z tego wynika, i dlaczego akurat to, że opiniotwórczość w przypadku Gazety Wyborczej jest cechą negatywną, bo narzucającą 'co masz myśleć', a już w przypadku np. wSieci jest powodem do chluby. Pożądanym walorem, ale jeszcze bardziej pozytywnym wyróżnikiem i znakiem firmowym. Przypominam, że mowa tylko o samej opiniotwórczości, którą tutejsza społeczność uznaje za cechę w dziennikarstwie samą w sobie niepożądaną. Bynajmniej nie o opiniotwórczości konserwatyzmu czy inaczej mówiąc, prawicowości. Mowa o opiniotwórczości dziennikarstwa.

To tyle, bo zbyt dużo pytań rodzi zbyt dużo odpowiedzi, a te z kolei rodzą zbyt dużo opinii, z których najwartościowsze czy też najwięcej wnoszące do tematu w efekcie stają się opiniotwórcze. Dlatego poinformuję tylko tutejszą zbiorowość, że prawicowość dziennikarska nie wynika z tego, że napisała tak Gazeta Wyborcza, tylko dlatego, że prawicowi dziennikarze są wg własnej opinii opiniotwórczy... 



 

Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka