Zawiązała się siła polityczna, która może zagrozić dotychczasowemu politycznemu duopolowi PiS- PO. Nie myślę o palikociarni bis, czy Nowoczesnej bis - "Wiośnie" matkobijcy, przepięknego Roberta, który ma męża. Mam na myśli Konfederację Korwin, Braun, Liroy, Narodowcy i oczywiście Kaja Godek, skrzętnie pomijana przez PiS - owską propagandę, bo nic tak nie boli jak prawda. A prawda jest taka, że PiS jest za życiem od poczęcia aż do naturalnej śmierci, ale tylko w granicach zaznaczonych t.zw. kompromisem aborcyjnym. A kompromis ów mówi: " Wicie, rozumicie, nie zabijamy, chyba, że zajdzie taka konieczność". Natomiast pani Godek mówi: "Nie zabijamy nigdy. Sama mam dziecko z zespołem Downa i jest to człowiek. Kochany bardziej od tych zdrowych". Tak wygląda Konfederacja. Zlepek niemałych sprzeczności. Sól w oku PiS i również PO pod nową nazwą KE, która to partia zeszła już do takiego dna, że gromadzi wszelkie polityczne odpady. Łącznie ze starymi komuchami.
Co łączy Konfederację? Niechęć do UE, niechęć do roszczeń żydowskich, niechęć do amerykańskiego bezprawia w akcie 447. Te rzeczy mają wspólne. Inne różnie, ale nawet stosunek do wolności gospodarczej czy zabijania nienarodzonych mają daleko bardziej jednoznaczny i mogący przemawiać dla prawicowego elektoratu, niż to co reprezentuje PiS.
Dzisiaj się dowiadujemy z TVP, że Konfederacja śmierdzi Putinem. Putin, straszak taki sam jak kiedyś Baby Jagi. Mówiło się dziecku: "Bądź grzeczny, bo przyjdzie Baba Jaga i cię zabierze". Dziecko przytulało się ze strachu do matki, czy ojca dając im te wspaniałe momenty bliskości i wzbudzające rodzicielską miłość nad brzdącem. Taki mały, taki naiwny i taki kochany. Tak gra dzisiaj PiS. Poza ostatnim przymiotnikiem - kochany. Zamiast tego należy wstawić - durny.
Znane jest nam wszystkim opowiadanie o pastuchu, który straszył wilkami. Ciągle wolał o pomoc, że Putin, przepraszam, wilki napadają. Kiedy w końcu doszło do napaści, nikt mu nie pomógł. Wygląda na to, że Putin nas nie napadnie za to obedrą nas ze skóry Żydzi amerykańscy przy poparciu USA. A co na to PiS? PiS ciągle straszy Putinem. Wielką zbrodnią i zdradą jest, że politycy Konfederacji mówią o polepszeniu relacji z Rosją.
Aby sobie uświadomić co może Putin i Rosja ( nie mylić z ZSRR ) nam zrobić, należy popatrzeć na kraje z nią związane sojuszami. Białoruś, Syria czy dołączająca wyraźnie Turcja. Czy Białoruś jest atakowana przez akt 447? Czy Syria ma się źle tam gdzie rządzi "okrutny reżim" popierany przez Putina i czy Asad morduje chrześcijan tylko za to, że są chrześcijanami? Czy może odwrotnie. Wszędzie tam w krajach muzułmańskich, gdzie weszli Amerykanie i zastosowali "arabską wiosnę" krew się leje i końca nie widać? A Turcja? Pewnie stwierdziła, że lepiej nie ryzykować bezalternatywnego sojuszu z USA. Zdaje się, że podobnie patrzą na to Węgrzy.
