jmalos jmalos
97
BLOG

Gdańsk Osowa - paraliż komunikacyjny czy paraliż naszego umysłu?

jmalos jmalos Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

Najpierw beton, potem korek

Dzielnica Gdańska Osowa  płaci coraz większą cenę za decyzje podejmowane bez wyobraźni, bez planu i bez elementarnego myślenia w skali pokoleń. Korki na ul. Spacerowej nie są ani wypadkiem przy pracy, ani złośliwością losu. Są logicznym skutkiem społecznej i instytucjonalnej krótkowzroczności, czyli  naszej wspólnej.


 Problem nie wziął się znikąd

Dzielnica planowana na około 15 tysięcy mieszkańców została w praktyce przekształcona w obszar, który w perspektywie kilkunastu lat może przekroczyć 30 tysięcy osób. Intensywna zabudowa wielorodzinna pojawiała się szybciej niż jakakolwiek realna modernizacja układu drogowego czy transportu zbiorowego. Efekt? Jedna zasadnicza arteria – ul. Spacerowa – stała się komunikacyjnym dwustronnym lejkiem, przez który codziennie próbuje przecisnąć się pół dzielnicy. Co istotne, problem ten jest dwukierunkowy: równie silny „lejek” tworzy się od strony osób, które przyjeżdżają do  Osowy do pracy lub na zakupy.  To nie jest wyłącznie błąd urbanistów czy drogowców. To jest efekt społecznego przyzwolenia na myślenie w trybie: najpierw budujmy, potem się zobaczy. A gdy już „się zobaczy”, to zwykle jest za późno


Krótkowzroczność jako wspólny mianownik

Kolejne bloki, kolejne osiedla, kolejne pozwolenia – wszystko to działo się bez odpowiedzi na fundamentalne pytania,  gdzie mieszkańcy dzielnicy będą pracować, uczyć się.  Jak  będą się przemieszczać do centrum miasta  za 10, 20 czy 50 lat?.

Poszerzenie ul. Spacerowej? Być może konieczne, ale samo w sobie niewystarczające. Wąskie gardła w Oliwie i przy węźle Osowa pokazują, że punktowe działania nie rozwiązują problemów systemowych. To leczenie objawów, a nie choroby.

Myślenie perspektywiczne zamiast gaszenia pożarów

Jeżeli Osowa ma się rozwijać w sposób cywilizowany, potrzebujemy odwrócenia logiki działania:
najpierw wizja – potem beton.

1. Plan rozwoju dzielnicy na minimum 50 lat
Nie na jedną kadencję, nie pod aktualne potrzeby deweloperów, lecz pod realne scenariusze demograficzne, społeczne i transportowe. Ilu mieszkańców? Jaki profil zabudowy? Gdzie miejsca pracy, szkoły, usługi?

2. Ustalenie docelowej roli lasów między Osową a centrum
Las to nie tylko „przeszkoda”, ale też wartość – ekologiczna, klimatyczna i społeczna. Trzeba jasno odpowiedzieć: ile dróg  może ten obszar przecinać, jakie są granice ingerencji, jakie są priorytety,  czy i gdzie mogą być  wykonane tunele na wybranych odcinkach drogi.

 3. Plan infrastruktury komunikacyjnej
Po ustaleniu skali dzielnicy i roli terenów zielonych można sensownie projektować
 układ dróg i transport publiczny, W innym przypadku każda nowa droga będzie prowizorką i stanowić będzie kolejne źródło konfliktów.

4. Dopiero na końcu – dalsza rozbudowa osiedla
Nowa zabudowa powinna być konsekwencją planu, a nie jego substytutem. Inaczej Osowa pozostanie dzielnicą-sypialnią, z której wszyscy chcą wyjechać o tej samej godzinie i do której wszyscy wracają jedną drogą.

Wnioski końcowe 

Deficyt myślenia społecznego ujawniony  na przykładzie  w Gdańsku Osowie nie jest lokalną wpadką, lecz narodowym problemem. Jego skutkiem są miasta zaprojektowane na wczoraj, których  infrastruktura jest spóźniona o dekady. Społeczeństwo płaci za to czasem, zdrowiem i pieniędzmi.

Miasta projektowane z głową to miasta  projektowane co najmniej 50 lat do przodu. W miastach  budowanych prowizorycznie i bezmyślnie, bez długofalowych  planów,  będziemy wyłącznie  gasić pożary, które sami wznieciliśmy.

jmalos
O mnie jmalos

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo