Animela Animela
3641
BLOG

Sędzia Krzysztof Eichstaedt i jego wyobraźnia

Animela Animela Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 194

Od dwóch dni Polska żyje sprawą obniżenia kary dla mężczyzny, który przez kilka dni bił, zgwałcił, a na końcu potężnym ciosem zabił trzyletniego chłopca - z 25 do 15 lat więzienia. Sędzia Krzysztof Eichstaedt z Sądu Apelacyjnego w Łodzi przyznał, że nie ma wątpliwości, że skazany popełnił ww. czyny, ale - jak dodaje: "Uznaliśmy, że nie ma podstaw, żeby przyjąć, że oskarżony dopuścił się zbrodni zabójstwa, czy to z zamiarem bezpośrednim, żeby chciał jej dokonać, lub zamiarem ewentualnym.".

To jest bardzo ciekawe. Wielodniowe bicie trzylatka, zgwałcenie go i walnięcie tak, że mu kości popękały, nie wskazuje na zamiar bezpośredni albo ewentualny zabójstwa? ... No pewnie - zamiar sympatycznego Stevena był taki, żeby zrobić chłopcu tydzień fajnych, LGBT-owych, ferii. To jasne.

Pan sędzia obniżenie kary dla zwyrodnialca (mam nadzieję, że nie zostanę oskarżona o sianie nienawiści? ...) uzasadnił tak:

"Przestępstwo, jakiego dopuścił się oskarżony, zasługuje na bardzo duże potępienie, ale można sobie wyobrazić przestępstwo popełnione w sposób o wiele bardziej brutalny i dla takich przestępstw zastrzeżone są kary szczególne.".

I tu naprawdę robi się bardzo groźnie. Jeśli pan sędzia jest w stanie wyobrazić sobie bardziej brutalny atak na trzylatka niż ten, którego dokonał Steven, to ja panu sędziemu z całego serca gratuluję wyobraźni. Moja nie jest w stanie przetrawić nawet tego, co zrobił Steven, a co dopiero - wyobrażać sobie coś gorszego. Boję się nawet popuścić wodzy fantazji w kierunku wytyczonym przez sędziego, bo się boję, że do końca życia budziłabym się w nocy z krzykiem przerażenia.

Mam tylko szczerą i niekłamaną nadzieję, że pan sędzie ogranicza się do fantazji i nie posuwa się do realizacji - mam też jednak nadzieję, tak na wszelki wypadek, że rodzice będą się starali trzymać swoje dzieci z dala od zakresu działalności pana sędziego.

Strzeżonego Pan Bóg strzeże.

I proszę, by ćwierćinteligenci nie pisali, że sędzia Krzysztof Eichstaedt to nominat Ziobry. Z takimi kretyństwami, z góry uprzedzam, nie mam zamiaru polemizować i bedę po prostu banować. Istnieją granice podłości.

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo