Animela Animela
416
BLOG

Wojna z koronawirusem? ...

Animela Animela Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Ufka, nasza salonowa koleżanka, napisała na twitterze coś takiego: "Ludzie! Ta zbiórka od kilku miesięcy i stoi! Ja już nie mam siły, wpłaćcie cokolwiek!" (chodzi o zbiórkę na leczenie, rzecz jasna). Ufka napisała też notkę, w której - nie po raz pierwszy - pryncypialnie przejechała się po każdym, kto nie jest zachwycony zatrzymaniem gospodarki i ze zbyt małym uwielbieniem wyraża się o ministrze, który dzień i noc, tymi ręcami, walczy z wirusem w koronie. Bo to, jak powiada słusznie nasza - lubiana i ceniona przeze mnie skądinąd Ufka - jest wojna, a na wojnie, to wiadomo. Jak na wojnie. A na wojnie to, nie przymierzając, niczym na kolei. Tadeusz Żeleński tak opisał niedole pracy lekarza kolejowego: "Z tą koleją bywa różnie: czasem komuś członki urżnie, to znów dadzą znać o zmierzchu, że ktoś flaki ma na wierzchu" ... Tak więc - niby pełna zgoda: wojna to rzecz brutalna, niczym kolejowa rzeczywistość ... ale jednak pewne refleksje mnie naszły. Nie w związku z wojną, której też nie lubię, podobnie jak Ufka, ale z związku ze zbiórką.

Bo czy napewno zbiórka stoi od miesięcy, czy może od MIESIĄCA? A dokładniej: od ponad miesiąca? Czyli od momentu, kiedy jednym skinieniem dłoni car o podkrążonych oczach zatrzymał ludzi w domach i wetknął kij w szprychy rozpędzonej gospodarki? (ostatnim, który to zrobił z równym niemalże powodzeniem, był Balcerowicz, ale jego chyba Ufka specjalnie nie ceni ...)? ...

Pani Ufko - znam Panią od dawna i cenię, pozwolę więc sobie na krótkie wyjaśnienie sytuacji - akurat w żołnierskich słowach.

Aby ludzie dawali pieniądze na zbiórki dla obcych osób, to muszą - ci ludzie - te pieniądze MIEĆ. Z badań wynika, że co prawda 60% Polaków w końcowce 2019 r. miało oszczędności, ale tylko w wysokości (średniej) 13 000 zł. Jeśli wziąć pod uwagę, że duża część tych osób ma jednocześnie zobowiązania w postaci kredytów hipotecznych, to kwota ta pozwoli na przeżycie miesiąca-dwóch. Jeśli bardzo zaciśnie się pasy, to - ewentualnie - trzech. A proszę łaskawie zauważyć, że ponad miesiąc JUŻ minął, więc pieniędzy pozostało niewiele - a, być może, będzie to musiało wystarczyć do lipca, kiedy to PiS, w łaskawości swojej, zacznie odmrażać gospodarkę.

Nie nastraja to, pani Ufko, do dobroczynności. Oj - nie nastraja!

Życzliwie też uprzedzę, że w miarę upływu czasu będzie ZNACZNIE GORZEJ. Już ludzie tracą pracę, firmy, źródła utrzymania - miesiące zastoju oznaczają kolejne osoby na bezrobociu i kolejne bankrutujące firmy. Drastycznie będą się zmniejszać wpływy do budżetu, służba zdrowia będzie dostawać odpowiednio mniej środków. Kolejki do lekarzy - w tym na operacje onkologiczne, przeszczepy serca czy operacje zaćmy - wydłużą się najpierw o kilka miesięcy, potem - o kilkanaście. Za dwa-trzy miesiące zacznie brakować na emerytury i renty, staną wielkie publiczne budowy. Oczywiście, rząd nie będzie mieć skąd pożyczyć, bo taka sytuacja będzie dotyczyć wielu państw (poza normalnymi, które nie zatrzymały gospodarki), więc dodrukuje pieniędzy. Wzrośnie inflacja, potem wzrośnie jeszcze bardziej i będzie nas stać na kupno najgorszego, najtańszego, najbardziej syfiastego syfu. Rzecz jasna, ludzi nie będzie stać na spłatę kredytów hipotecznych, więc banki przejmą ich nieruchomości, wcześniej wyrzuciwszy z nieruchomości ...

... i w ten sposób Naród Wybrany wyegzekwuje od nas te cholerne 85 miliardów dolarów - jeśli kwota nie wzrosła przez tych kilka dziesiątków lat.

A to wszystko z powodu wirusa z rodzaju grypopodobnych, których trochę w obrocie mamy i które corocznie zabijają od kilkudziesięciu do kilku setek ludzi.

Święci Pańscy! ...

https://twitter.com/ufka2/status/1251801687452508160


Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości