Animela Animela
1194
BLOG

Notka pojednawcza: kulinarno-filozoficzna

Animela Animela Gotowanie Obserwuj temat Obserwuj notkę 47

Jeżeli już muszę zrobić kanapkę - a  zdarza mi się to rzadko - najczęściej postępuję wedle schematu: pieczywo, masło, ser żółty, wędlina, ogórek/rzodkiewka/pomidor etc. Dla mnie to coś absolutnie oczywistego, coś jak 2 + 2 być może = 4 :-) No i ostatnio zobaczyłam osobę, która najpierw kładzie na kanapce wędlinę, a dopiero później ser żółty. To było strasznie dziwne: zupełnie jakbym była na Wigilii u kogoś, kto na wieczerzę podał indyka. To ludzie tak robią? ....

Czy to ja jestem dziwaczna? Fakt - mam pewne cechy osoby z nerwicą natręctw. Wieczorem nie pójdę spać, dopóki kilka razy się nie upewnię, że absolutnie wszystkie drzwi są zamknięte na klucz (i okna na dole też muszą być zamknięte). Przed wyjściem z domu proszę męża, by był świadkiem, że wyłączyłam indukcję i alarm (a potem i tak dostaję palpitacji serca, że może jednak coś jest nie tak). Książki MUSZĄ stać dokładnie według mojego klucza, a półki w lodówce mają swoje przeznaczenie.

No, ale przecież kolejność układania dodatków na kanapce to nie jest mój wymysł, prawda? Wszyscy tak mają - na pewno!

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości