Animela Animela
1537
BLOG

Kryzys izraelsko-polski? Winni: Kwaśniewski i Komorowski

Animela Animela Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 38

Widzę, że tzw. "niezależne" media śmiało i łatwiutko za kryzys w stosunkach na linii Izrael-Polska, spowodowany nowelizacją ustawy o IPN, która penalizuje użycie frazy "polskie obozy śmierci", obarczają totalitarną opozycję. Pewnie, że mają oni duży udział w złej opinii o Polsce, ale należy wreszcie zacząć o sprawie - wyjątkowo poważnej - rozmawiać uczciwie i znaleźć punkt, który posłużył światu jako trampolina do odskoczni od obozów niemieckich i, ogólnie, od niemieckiej winy za drugą wojnę światową. Moim zdaniem, tym momentem były przeprosiny Aleksandra Kwaśniewskiego za Jedwabne.  To właśnie ten moment stał się punktem zwrotnym w narracji o "polskich obozach zagłady" czy polskim antysemityźmie - i nawet nie można winić Niemców, że uchwycili kurczowo pomocną panaprezydencką dłoń, by odium potwornych zbrodni przerzucić na Polaków. Pewnie każdy by tak zrobił: natomiast nie każde państwo jest tak nieszczęśliwe, aby mieć prezydenta antypolaka. Bo pomijając już fakt, czy to Polacy odpowiadają za Jedwabne (a przecież NIE odpowiadają), to wypowiedzenie tych słów było strzałem w plecy w polskie interesy narodowe. I mało mnie obchodzi, że Kwach był wtedy trzeźwy, czy narąbany jak pershing i czy zmusiła go do tego moskiewska pożyczka:  jest ewidentnie winien zdradzy stanu.

Niestety: jak pech to pech i po latach Polsce trafił się drugi antypolski upiór, tym razem po niemieckich pieniądzach, który z kolei oznajmił dumnie, że Polacy są narodem sprawców ... Na jakiej podstawie to powiedział, to można się tylko domyślać: pewnie jego rodzice lub dziadkowie byli szmalcownikami i to w nim tkwi bardzo głęboko.

Dziwić się, że teraz Polacy - najbardziej zniszczony kraj w czasie II wojny, z największą liczbą ofiar (obok Żydów) jest obarczany winą za zbrodnie Hitlera i Stalina? ... Polska została zdradzona przez Kwaśniewskiego i Komorowskiego, a efekt był łatwy do przewidzenia już lata temu. Dziś to tylko pokłosie. Jeśli dziś jakaś amerykańska pinda, Vanessa O'Brien, pisze, że polscy ratownicy spod Nanga Parbat, mają krew Polaka na rękach, to to też jest  efekt antypolskiej retoryki naszych byłych prezydentów.

Przy czym pozwolę sobie zauważyć, że mało co tak jak słowa Olka-Alkoholka i Gajowego bez Wąsów wypełniają znamiona zdrady dyplomatycznej!


Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka