Animela Animela
960
BLOG

Gazpacho: chłodnik pomidorowy

Animela Animela Gotowanie Obserwuj temat Obserwuj notkę 19

Klasyczny polski chłodnik, często zwany "chłodnikiem litewskim", był zupą przygotowywaną w moim domu rodzinnym od zawsze. Gazpacho to odkrycie lat dorosłych; niemniej jednak była to miłość od pierwszego wejrzenia i, co ważne, wytrzymała próbę czasu. Nie mogło zresztą być inaczej: pomidory od urodzenia były moim najukochańszym owocem!

Na ogół staram się nie łączyć pomidorów z surowymi ogórkami (ogórki zabijają w pomidorach witaminę C), ale przecież raz na jakiś czas można sobie pozwolić na zjedzenie czegoś pysznego, choć z ułomną ilością składników odżywczych ... Nigdy też nie usuwam pestek z pomidorów: uważam to za szaleństwo - zwłaszcza, że bułkę moczy się w wodzie. Wnętrzności pomidora są równie pyszne, jak on sam, więc wyrzucanie z niego choćby odrobiny (poza skórką, która jest cieniutka, więc to się nie liczy!) uważam za wielkie nieporozumienie i karygodną rozrzutność. Acha - nie używam też bułki, choć jeśli ktoś chce, to może namoczyć kilka kromek i dodać je do blendowanych warzyw.

A ponieważ za kilka dni dojrzeją moje pierwsze w tym roku pomidory, no i na bazarach już pojawiają się te prawdziwe, z pola, to warto w jeden z najbliższych upalnych dni przygotować doskonały hiszpański chłodnik.


Bierzemy:

1 kg bardzo dojrzałych pomidorów z pola,

2 średniej wielkości ogórki (mogą być małosolne, ale z małą ilością przypraw, żeby nie zmieniły smaku zupy),

2 czerwone papryki

1 zielona papryka

1 cebulę

1-2 ząbki czosnku

1-2 łyżki oliwy

ocet winny lub jabłkowy, sól, pieprz, szczypta cukru - do smaku


Pomidory myjemy. Paprykę myjemy i usuwamy gniazda nasienne. Cebulę i czosnek obieramy. Warzywa kroimy w mniejsze kawałki (jeśli pomidory nie są z własnego pola, to dobrze jest je wcześniej sparzyć i obrać ze skórki) i blendujemy (zostawiamy pół zielonej  papryki, pół ogórka i ćwierć  cebuli na później) - na idealnie gładką albo raczej grudkowatą pulpę (wybór należy do Ciebie, szanowny czytelniku!), dodajemy przyprawy i oliwę, dokładnie mieszamy i wstawiamy, pod przykryciem, do lodówki na kilka godzin.

Pozostawioną paprykę, ogórek i cebulę kroimy w drobną kostkę - każde warzywo osobno wkładamy do małych miseczek i podajemy razem z gazpacho, aby każdy ustroił swój talerz alibo też nie :)

Można też przygotować małe grzaneczki z bułki pokrojonej w kostkę i usmażonej w oliwie lub upieczonej.

Jest to jedna z moich ulubionych potraw z całego arsenału kuchni świata. Zdecydowanie!


Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości