Animela Animela
1440
BLOG

Wybory samorządowe: apel do PiS i opozycji

Animela Animela Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 80

Nie mam najmniejszego pojęcia, kto wygra najbliższe wybory na sołtysów: jeśli chodzi o sondaże, to jestem niewierząca, a mam też w pamięci przekręt stulecia, jaki PSL zafundował wyborcom w 2014 r. - a dziś chłopki-roztropki są dziwnie pewne, że też dostaną swoją porcję truskawki na torcie:) Niemniej jednak swoje lata mam i wiem, do czego jest zdolna opozycja, toteż mam takie żądanie dla PiS: zapytajcie opozycje, czy uzna wyniki wyborów samorządowych.  

Nie ma w tym pytaniu nic zdrożnego: o to samo PO pytało PiS przed wyborami w 2015 r. i to samo padało w USA przed ostatnimi wyborami prezydenckimi, gdzie sztab Clinton wątpił w taką szlachetność swego rywala, Donalda Trumpa - po czym, jak wiadomo, zarówno PO, jak i Liberałowie starają się odwrócić wyniki demokratycznych wyborów.

 Ja, oczywiście, jestem w 100% pewna, że antydemokraci spod znaku naszej opozycji (wyłączam tu PSL, SLD, Razem ) będą bardziej albo mniej niedwuznacznie dawać do zrozumienia, że spodziewają się fałszerstw wyborczych. A to powinna być dla PiS wyraźna wskazówka, że konieczne jest takie skonstruowanie transparentności, aby nikt - NIKT NA CAŁYM ŚWIECIE - nie odważył się choćby pisnąć niczego brzydkiego o wyborach w Polsce. Po prostu: wezwać do obserwacji wyborów możliwie jak największą liczbę obserwatorów z całego świata (w tym przypadku PiS-owscy mężowie zaufania nie mają najmniejszego sensu, of course!).

A jeśli opozycja nie złoży jasnej i jednoznacznej deklaracji, że wierzy w uczciwość wyborów, to będzie czytelny sygnał dla jej zwolenników, że należy KONIECZNIE powtórzyć wyczyn PiS z wyborów parlamentarnych i zadbać o krystalicznie czyste zasady gry. Po prostu: wszystkie te idiotki i idioci walący kopytami w barierki, atakujący policjantów i kłamiący o łamaniu Konstytucji niech się wezmą do tego, do czego opozycja jest ZOBLIGOWANA: do pilnowania "święta demokracji". Przestańcie wreszcie działać na szkodę Polski i siać anarchię, a weźcie się, do jasnej cholery, do normalnej, demokratycznej roboty - tak, jak tego dokonało Prawo i Sprawiedliwość A.D. 2015. Opozycyjny mąż zaufania w każdej komisji wyborczej - co najmniej jeden, ale lepiej dwóch albo i trzech - i patrzeć komisjom na ręce. Co zresztą będę się rozpisywać: uczcie się od PiS, jak się to robi!

Oczywiście wiem, jak mój apel się skończy: PiS, jak zwykle, radę oleje, a opozycja nie jest zdolna do jakichkolwiek poczynań propaństwowych, w dodatku - nie ma poparcia społecznego, więc żadnego masowego pilnowania wyborów nie będzie, choć jest to w interesie OBU stron. Potem PiS będzie się wypłakiwać, jaka ta opozycja niedobra, że podważa wyniki wyborów, a opozycja totalitarna będzie drzeć - excuse la motte - drzeć ryja do samej Brukseli, że Kaczafi sfałszował wybory.

Stąd też (i w związku z inicjatywą "Komitet Obrony Demokracji) proponuję już teraz przemyśleć zawiązanie - z dniem drugiej tury wyborów samorządowych - powołanie np. Stowarzyszenia "Blogerzy na rzecz Demokracji" i każdego totalnego, który będzie sobie śmierdzący pysk wycierał fałszerstwem wyborczym (a będzie to robić prawie każdy - zaręczam!) pozywać do sądu z art. 212 Kodeksu karnego.

Moim zdaniem, dość już tego jawnego podważania demokracji w Polsce przez PO i Nowoczesną!


Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka