Animela Animela
1112
BLOG

Wieprzowa łopatka z patelni

Animela Animela Gotowanie Obserwuj temat Obserwuj notkę 34

Wiem - nikt się tego po mnie nie spodziewał. Jestem jednak tylko człowiekiem i w ciągu ostatnich kilku dni, podczas upałów, najzwyczajniej w świecie nie miałam siły ani chęci na używanie piekarnika, a jeść - mimo wszystko - się chciało. Robię to bardzo rzadko, ale czasem wspomagam się gotowcami i wcale nie jest mi głupio z tego powodu. Jeśli już grzeszę, to z głową i używam starej polskiej marki, której skład naprawdę nie zawiera niczego szokującego. Nie napiszę, o którą markę chodzi, bo mi za to niestety nikt nie płaci - dodam tylko, że ich zupa ogonowa to danie już wręcz kultowe :) Zresztą - nawet francuskie gospodynie podpierają się często takimi wspomagaczami, o!

No więc dwie zupy (nie te błyskawiczne, tylko te do gotowania - smak obojętny: grzybowa, cebulowa, ogonowa lub inna, byle nie mieszać dwóch różnych) rozpuścić w przepisanej ilości wody. Na patelni o wysokich brzegach lub w garnku obsmażyć duży kawał łopatki (1,5-2 kg), zalać zupą, doprowadzić do wrzenia, przykryć szczelnie przykrywką i dusić na maleńkim ogniu do zupełnej miękkości mięsa, przewracając od czasu do czasu. Można dodać trochę pieprzu i cukru do smaku, a łyżeczkę soku z cytryny dla kruchości.

Mięso wychodzi idealnie kruche, delikatne, smaczne i jest to najłatwiejsza potrawa pod słońcem. Można podać z kaszą, ryżem, ziemniakami lub pieczywem i np. ogórkiem małosolnym.

Proszę mnie za to nie odsądzać od czci i wiary, tylko przy najbliższej fali upałów wypróbować przepis.

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości