Animela Animela
2852
BLOG

Polowanie na Tuska via tłumaczka? ...

Animela Animela Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 193

            Magdalena Fitas-Dukaczewska, żona generała Dukaczewskiego (tak – TEGO Dukaczewskiego), została wezwana na przesłuchanie w sprawie „zdrady dyplomatycznej”: kobieta była tłumaczem przysięgłym podczas rozmowy Putin-Tusk w dniu katastrofy smoleńskiej, kiedy to zapadały decyzje najwyższej wagi państwowej, niosące skutek – bez przesady – na wiele dziesięcioleci lub dłużej. Pani Magdalena jest niezadowolona z wezwania i już zapowiedziała, po konsultacji z prawnikiem, że będzie żądać od premiera Morawieckiego zwolnienia z tajemnicy zawodowej. Jednocześnie ciągle się waha, czy zeznawać, powołując się na § Kodeksu Tłumacza Przysięgłego (dalej: KTP).  Oczywiście natychmiast pojawili się obrońcy pani Magdy, bo przecież nieznajomość sprawy nigdy nie powstrzyma idioty przed zabraniem głosu.    

           Czy KTP jest źródłem prawa powszechnie obowiązującego? Zamknięty (wyliczenie enumeratywne) katalog źródeł prawa zawiera art. 87 Konstytucji RP – Kodeksy deontologiczne nie są tam wymienione. Warto w tym miejscu przywołać najbardziej znany kodeks zawodowy w Polsce: Kodeks etyki lekarskiej. Otóż istnieją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wyraźnie stwierdzające, że kodeks nie jest źródłem prawa. Niemniej jednak kodeks lekarski został ustanowiony uchwałą Krajowego Zjazdu Lekarzy na podstawie upoważnienia ustawowego, w związku z czym zasady etyki i deontologii zawarte w kodeksie stanowią podstawę do orzekania o odpowiedzialności lekarzy przed sądami dyscyplinarnymi za postępowanie sprzeczne z zasadami etyki i deontologii lekarskiej.

            KTP, w przeciwieństwie do Kodeksu Etyki Lekarskiej, nie ma żadnej podstawy prawnej i stanowi po prostu zbiór zasad, jakimi powinni się kierować tłumacze przysięgli, ale – wbrew opinii pani Magdaleny – nie może on stanowić o obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej.

            Co prawda ustawa o zawodzie tłumacza przysięgłego zobowiązuje go do zachowania tajemnicy zawodowej, ale art. 180 Kodeksu postępowania karnego umożliwia sądowi lub prokuratorowi zwolnić tłumacza z tego obowiązku.

            Proszę Państwa – to naprawdę nie są żadne, jak to ujął klasyk, arkana. Prokurator zwolni panią Magdalenę Fitas-Dukaczewską z obowiązku dotrzymania tajemnicy zawodowej, a ta będzie musiała powiedzieć wszystko, co pamięta z rozmowy dwóch serdecznych, pojednanych na śmierć, kumpli: Tuska i Putina. Sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa.

P.s. Opozycja bezwstydna odwraca kota ogonem i stara się zrzucić winę za tchórzliwe przyklepywanie przez rządy koalicji PO-PSL, ze szczególnym naciskiem na Tuska, za wysokie ceny energii elektrycznej, a nieudolny lub tchórzliwy PiS nie potrafi jasno wytłumaczyć, o co chodzi. Boże, chroń Polskę!

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka