Prezes Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński, jest jednym z najlepszych pracodawców w Polsce: dwie panie z jego otoczenia - szefowa departamentu komunikacji i promocji Martyna Wojciechowska oraz dyrektor gabinetu prezesa Narodowego Banku Polskiego Kamili Sukiennik - zarabiają miesięcznie ok. 65 000 zł ... czyli jakieś 10 razy więcej, niż sławetny idiota albo złodziej Elki "Ale Jaja" Bieńkowskiej. Całkiem przyzwoicie, prawda? Podobno były wiceprezes Marek Belka zgarniał mniej, bo 57 000 miesiąc w miesiąc. No, to chyba nieładnie, żeby podwładne zarabiały więcej od szefa - ciekawa jestem więc, o ile podskoczyły zarobki prezesa Glapińskiego? ...
Naturalnie, ktoś może twierdzić, że przesądzają tu wysokie kompetencje obu pań. Really? jak pytają młodzi ludzie. Naprawdę? Do zarządzania gabinetem prezesa banku chyba nie potrzeba jakichś nadzwyczajnych umiejętności menadżerskich ... Zresztą, kto widział zdjęcie pana prezesa otoczonego dwiema blondynkami o identycznym typie urody i stylu noszenia się, nie może mieć wątpliwości co do "kompetencji" dyrektorek ...
Mnie jednak najbardziej zaintrygowało coś innego: kto powołał w Narodowym Banku Polskim specjalny departament zajmujący się - uwaga, uwaga - PROMOCJĄ? ... Co, do jasnej cholery, promuje się w NBP? "Kup pan złotówkę, dostaniesz zniżkę na srebrny medal"? ... Czy może "Do mnie, do mnie, u mnie złotówka najtańsza i najlepsza!" ...?
Skandalem są tak wysokie zarobki przeciętnych urzędniczek. Skandalem są też tak wysokie zarobki prezesów NBP. Jednak największym i najkosztowniejszym skandalem jest urządzanie w banku narodowym departamentu synekur!
Rolę Narodowego Banku Polskiego określa ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim (Dz. U. z 2017 r. poz. 1373) w art. 3 i przysięgam, że nie ma tam nic takiego, co wymagałoby promocji (bo monety złote i srebrne sprzedają się same - NBP raczej musi się bronić przed chętnymi) ... Dopóki więc się nie dowiem, który z prezesów wpadł na genialny pomysł powołania departamentu synekur, jakoś tak mniej wściekle rzucam się na prezesa Glapińskiego!
