Słodkie napoje mogą podrożeć nawet o 40 proc.
Słodkie napoje mogą podrożeć nawet o 40 proc.

Dlaczego cola jest taka droga - czyli ile wynosi podatek cukrowy?

Redakcja Redakcja Podatki Obserwuj temat Obserwuj notkę 111

Podatek cukrowy to opłata od cukru i zamienników cukru w dosładzanych napojach. Wprowadzenie tzw. opłaty cukrowej ma zachęcić producentów do wytwarzania napojów o niższej zawartości substancji słodzących, a konsumentów – do wyboru zdrowszych produktów.

Podatek od słodkich napojów

Opłata cukrowa obowiązuje od 1 stycznia 2021 r. Jest nakładana na napoje z dodatkiem:

  • cukrów (monosacharydów, disacharydów środków spożywczych zawierających te substancje)
  • substancji słodzących, o których mowa w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1333/2008 (na przykład ksylitol, sorbitol, aspartam)
  • kofeiny lub tauryny. 

Opłacie nie podlegają napoje, które są:

  • wyrobami medycznymi
  • suplementami diety
  • żywnością specjalnego przeznaczenia, preparatami do początkowego i dalszego żywienia niemowląt
  • wyrobami akcyzowymi
  • zawierają więcej niż 20% soku owocowego, warzywnego lub owocowo-warzywnego, a zawartość cukrów jest mniejsza lub równa 5 g na 100 ml napoju
  • roztworami węglowodanowo-elektrolitowymi, w których zawartość cukrów jest mniejsza lub równa 5 g w przeliczeniu na 100 ml napoju
  • wyrobami na bazie mleka albo jego przetworów (jogurty, maślanki, kefiry, mleko zsiadłe itp.).


Według WHO podniesienie cen słodkich napojów o co najmniej 20% zmniejsza ich spożycie.

Ile wynosi podatek cukrowy?

Opłata cukrowa jest sumą dwóch wartości, stałej i zmiennej. Na każdy litr napoju opłata wynosi:

  • 0,50 zł opłaty stałej – za zawartość cukrów w ilości równej lub mniejszej niż 5 g w 100 ml napoju lub za zawartość (w jakiejkolwiek ilości) co najmniej jednej substancji słodzącej
  • 0,05 zł opłaty zmiennej – za każdy gram cukrów powyżej 5 g w 100 ml napoju.
  • Napoje z dodatkiem kofeiny lub tauryny są objęte dodatkową opłatą w wysokości 0,10 zł w przeliczeniu na litr napoju. 

Opłata nie może wynieść więcej niż maksymalnie 1,2 zł w przeliczeniu na 1 litr napoju. 

coca-cola
Coca-Cola w butelce 1,75 l w popularnym dyskoncie spożywczym podrożała z 4,35 zł do 6,29 zł za butelkę.

Z kolei niższa opłata obejmuje napoje zawierające powyżej 5 g cukrów w 100 ml:

  • w których udział masowy soku owocowego, warzywnego lub owocowo-warzywnego wynosi nie mniej niż 20% składu surowcowego
  • będące roztworami węglowodanowo-elektrolitowymi, na przykład napoje izotoniczne. 

Na te napoje nakładana będzie tylko część zmienna opłaty – 0,05 zł za każdy gram cukru powyżej 5 g w 100 ml napoju (nie nakłada się opłaty stałej).

Przy obliczeniu opłaty zawartość cukrów w 100 ml napoju zaokrągla się w górę do pełnego grama.


Dla kobiet właściwa dawka cukru wg WHO to 5-10 łyżeczek na dzień, 1 szklanka soku owocowego właściwie pokrywa cały ten limit.


Kto musi płacić podatek cukrowy

Opłatę ma uiszczać raz w miesiącu podmiot:

  • sprzedający napoje do punktów sprzedaży detalicznej albo prowadzących sprzedaż detaliczną napojów w przypadku: producenta, podmiotu nabywającego napoje w ramach wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów lub importera napoju;
  • zamawiający, w przypadku gdy skład napoju objętego opłatą stanowi element umowy zawartej przez producenta, dotyczącej produkcji tego napoju dla zamawiającego. 

Ci podatnicy będą zobowiązani do złożenia w postaci elektronicznej informacji w sprawie opłaty oraz obliczać i wpłacać opłatę w terminie do 25 dnia miesiąca następującego po miesiącu, którego dotyczy informacja, na rachunek właściwego urzędu skarbowego.

Opłatę ponosi też kupujący, bo ceny napojów bardzo się podniosły. Coca-Cola i Pepsi o podobnej objętości (1,75 l) kosztują w popularnym dyskoncie prawie 7 zł (wcześniej 4,5 zł), Fanta - 6 zł (wcześniej ok. 4 zł), a za Oranżadę Hellena w butelce 1,25 l trzeba teraz zapłacić 3,49 zł - przed podwyżką było to 2,49 zł. Na stacji benzynowej, gdzie ceny są wyższe, 2-litrowa butelka Coca-Coli kosztuje ponad 10 zł, Pepsi – ponad 11 zł.

Zobacz także: Podatek od cukru: kłopoty dla polskich firm i wysokie podwyżki ceny napojów

Alkohol też drożeje

Ta sama ustawa zmienia też ceny alkoholu sprzedawanego w małych butelkach, tzw. małpkach. Od 1 stycznia alkohol sprzedawany w opakowaniach do 300 ml podlega dodatkowej opłacie. 

Opłata wynosi 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml. Przykładowo oznacza to:

  • 1 zł od 100 ml małpki wódki 40%
  • 2 zł od 200 ml małpki wódki 40%
  • 0,88 zł od 250 ml małpki wina 14%


Obowiązki związane z opłatami nie dotyczą sprzedawców alkoholu przeznaczonego do spożycia na miejscu (np. w pubach czy restauracjach).


podatek od małpek
"Małpką" nazywa się potocznie napoje alkoholowe o objętości mniejszej niż 300 ml.

Gdzie trafią pieniądze z opłaty cukrowej?

Zgodnie z ustawą opłata stanowi w 96,5 proc. przychód Narodowego Funduszu Zdrowia, a w 3,5 proc. dochód budżetu państwa. NFZ przeznacza swoje środki na „działania o charakterze edukacyjnym i profilaktycznym oraz na świadczenia opieki zdrowotnej związane z utrzymaniem i poprawą stanu zdrowia świadczeniobiorców z chorobami rozwiniętymi na tle niewłaściwych wyborów i zachowań zdrowotnych, w szczególności z nadwagą i otyłością.”

Pomysły na ominięcie podatku

Według Polskiej Federacji Producentów Żywności wprowadzenie opłaty w formie „podatku cukrowego” może wiązać się ze wzrostem cen napojów nawet o 40 proc. - Ustawa oznacza obciążenie przedsiębiorców podatkiem, którego wysokość jest nieadekwatna do obecnej bardzo mocno osłabianej i w dalszym ciągu słabnącej kondycji finansowej przedsiębiorstw – informowała organizacja.

Producenci szykują się na zmniejszenie pojemności butelek, by podwyżka była jak najmniejsza. Sprzedawcy zaczęli szukać pomysłów na ominięcie podatku. W sieci pojawiła się idea sprowadzania Coca-Coli z zagranicy jako… odrdzewiacza. Taki wybieg pozwalałby obniżyć cenę sprzedawanej butelki nawet o 2 zł na sztuce. W przypadku małpek z kolei producenci już przygotowują alkohole w butelkach powyżej 300 ml, bo wówczas opłata nie obowiązuje.

Dlaczego cukry znalazły się na cenzurowanym?

Przede wszystkim chodzi o walkę z epidemią nadwagi i otyłości wśród dorosłych i dzieci, obserwowaną na całym świecie. W Polsce przyrost odsetka młodzieży z nadwagą i otyłością jest najwyższy (ok. 1% rocznie) w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej, a nawet Stanami Zjednoczonymi. Badania pokazują, że słodkie napoje są jednym z głównych czynników determinujących otyłość.

Przeczytaj: Podatek od cukru sfinansuje sport dla dzieci

Łączne roczne spożycie cukru w 2017 r. w przeliczeniu na 1 mieszkańca Polski wzrosło o 6,1 kg w porównaniu do roku 2008. Za ten stan odpowiedzialny jest głównie wzrost spożycia napojów gazowanych innych niż woda, energetycznych i napojów izotonicznych (wzrost w latach 2010-2015 o 4,4%).

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka