Żabki od kwietnia są otwarte w każdą niedzielę, fot. zabkapolska.pl
Żabki od kwietnia są otwarte w każdą niedzielę, fot. zabkapolska.pl

Zakaz handlu - związkowcy chcą pozamykać w niedziele Żabki i Freshmarkety

Redakcja Redakcja Handel Obserwuj temat Obserwuj notkę 105

Handlowa "Solidarność"  domaga się, aby Państwowa Inspekcja Pracy zajęła się "niektórymi sieciami handlowymi", które obchodzą zapisy ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele. Chodzi o sklepy, które udają placówki pocztowe.

Dotyczy to przede wszystkim placówek, które zmieniają rodzaj przeważającej działalności w rejestrze Polskiej Klasyfikacji Działalności, aby skorzystać z wpisanych do ustawy wyłączeń od ograniczeń w handlu. Dotyczy to np. sieci sklepów Żabka i Freshmarket, które mogą być otwarte we wszystkie niedziele, ponieważ pełnią też funkcję placówek pocztowych współpracujących z Pocztą Polską i firmą kurierską DHL.

Zgodnie z obowiązującą od marca ustawą o ograniczeniu handlu w br. sklepy są czynne tylko w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Ustawa przewiduje też katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, placówkach pocztowych. Część sklepów zatem, aby móc działać przez 7 dni w tygodniu, zmienia wpisy do ewidencji działalności gospodarczej - sklepy spożywcze zamieniają się zatem w kioski z papierosami albo poczty.

image

Przeczytaj: Sklepy szukają sposobów na ominięcie zakazu handlu w niedziele

Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.

Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”, w piśmie do Głównego Inspektora Pracy Wiesława Łyszczka, domagał się, aby urząd ukrócił stosowaną przez "niektóre sieci handlowe" praktykę "przerejestrowania" się w PKD i skontrolował placówki, czy rzeczywiście dana działalność ma charakter przeważający lub czy przedsiębiorca dokonał zmiany wpisu działalności niezgodnie ze stanem faktycznym.

Związkowcy powołują się na ustawę o statystyce publicznej, która w art. 56 stanowi, że „Kto wbrew obowiązkowi przekazuje dane statystyczne niezgodne ze stanem faktycznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

– Od wejścia w życie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele minęły ponad 2 miesiące, więc pora na wyciągnięcie pierwszych wniosków. Przede wszystkim należy podkreślić, że ustawa działa. Obroty sklepów nie tylko nie zmalały, ale wzrosły, sieci handlowe nie zwalniają pracowników, klienci przyjęli nowe przyjęli nowe przepisy ze spokojem. Niestety, zdarzają się też przypadki obchodzenia zapisów ustawy - wskazuje Alfred Bujara.

image

Autorzy pisma twierdzą, że placówki handlowe, opatrzone szyldem „placówka pocztowa” nie spełniają przesłanek definicji uprawniających ich do prowadzenia takiej działalności. Takie placówki muszą bowiem m.in. oferować możliwość nadania przesyłki, posiadać w sprzedaży druki pocztowe, w tym akcydensowe, umożliwiać nadawanie i odbieranie przesyłek gabarytowych, a takich możliwości nie dają placówki handlowe, które próbują wykorzystać zapisy prawa pocztowego. Natomiast w takich sklepach jak Żabka można tylko odebrać przesyłkę.

Danuta Rutkowska, rzecznik prasowy głównego inspektora pracy, potwierdziła, że w maju były prowadzone kontrole w placówkach, które prowadzą handel w niedziele, powołując się na świadczenie usług pocztowych. - Zbieramy dane z okręgowych inspektoratów dotyczące przestrzegania przepisów o ograniczeniu sprzedaży i przedstawimy je w czerwcu - zapowiedziała.

Ciekawe: Zakaz handlu w niedziele. Sprzedaż wzrosła, klientów tracą galerie handlowe

Solidarność chce również, by zakazem niedzielnego handlu objąć także sklepy internetowe. Zmiana ta wymaga jednak notyfikacji Komisji Europejskiej. Związkowcy oczekują, że w niedzielę nie będą mogły pracować osoby zatrudnione do obsługi sklepów internetowych.

Związkowcy zgłaszają ponadto inne uwagi do obowiązujących przepisów. Chcą m.in, by zakaz handlu w niedzielę obowiązywał nie do północy w niedzielę, ale od 22 w sobotę do 5 rano w poniedziałek. Kolejne propozycja to zawężenie kręgu osób mogących prowadzić niedzielną sprzedaż do właścicieli małych sklepów, a nie jak jest teraz, do właścicieli i ich rodzin. Ustawodawca chce zamknąć także inną, praktykowaną obecnie, drogę obchodzenia zakazu, która polega na formalnej zmianie przeważającej działalności pracodawcy (na podstawie Polskiej Klasyfikacji Działalności, PKD).

image

Zobacz: Zakaz handlu w niedziele w 2018. Lista dni, kiedy nie zrobisz zakupów

W czerwcu, lipcu, sierpniu, wrześniu, październiku i listopadzie Polacy będą mogli udać się na zakupy w pierwsze i ostatnie niedziele tych miesięcy - 3 i 24 czerwca, 1 i 29 lipca, 5 i 26 sierpnia, 2 i 30 września, 7 i 28 października oraz 4 i 25 listopada. W grudniu zakaz handlu będzie obowiązywał tylko w jedną niedzielę - 9 grudnia. W pozostałe będzie można zrobić zakupy.

Od 1 stycznia 2019 roku przepisy ustawy ograniczającej handel w niedziele będą zaostrzone - handel będzie dozwolony tylko w jedną niedzielę w miesiącu - ostatnią. Polacy zrobią zatem zakupy w 15 niedziel.

Od 1 stycznia 2020 roku ograniczenie handlu będzie jeszcze większe - będzie obowiązywał zakaz handlu we wszystkie niedziele z wyjątkiem siedmiu w roku. Od 2020 roku wolne od handlu będą tylko: dwie niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia, jedna przed Wielkanocą i cztery dodatkowo - ostatnie niedziele: stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia.

Ponadto - jak zapisano w ustawie - w Wigilię Bożego Narodzenia oraz w sobotę bezpośrednio poprzedzającą Wielkanoc handel będzie możliwy do godz. 14.00.

Inne: „Niedziela bez handlu” tematem filmu katastroficznego? Satyryczny trailer podbija YouTube

źródło: wiadomoscihandlowe.pl, wirtualnemedia.pl, PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.





Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka