kelkeszos kelkeszos
3181
BLOG

Syzyf, czyli nieprzekraczalność.

kelkeszos kelkeszos Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 155

Syzyf obok Tantala to najbardziej znany starożytny cierpiętnik. Lubiany przez bogów olimpijskich, był uczestnikiem ich biesiad i choć posądzano go o przywłaszczanie ambrozji i liczne niedyskrecje, w tym dotykające tajemnic samego Zeusa, to jednak przewiny te uchodziły mu płazem. Do czasu gdy postanowił zakłócić porządek wszechrzeczy. Pieszczoch fortuny nie miał chęci rozstawać się z doczesnym światem, a przeczuwając zbliżającą się śmierć, nakazał żonie, aby jego zwłoki nie były pochowane zgodnie z koniecznym rytuałem. Tak też się stało i Syzyf nie mógł być przyjęty do Hadesu, uprosił powrót do świata żywych, obciążając winą za zaistniałą sytuację wiarołomną żonę. Przebiegły monarcha wrócił więc do swojego królestwa, jednak w końcu bogowie sobie o nim przypomnieli, siłą został porwany do świata zmarłych i jak wiadomo za karę toczy pod górę ogromny głaz, który zawsze mu się w ostatniej chwili wyślizguje. Syzyfowa praca.

Ten mit, jak to u Greków, zamyka w formie przypowieści określone pojęcie. W tym wypadku nieprzekraczalności. Wszystko ma swój czas, miejsce i konieczność, czyli koniec. Bo wszystko co ma koniec jest obarczone  koniecznością. To oczywiste. Syzyf nie mógł się z tym pogodzić, nie umiał uszanować swojej śmiertelności, to zdobył nieustanność. Jako karę.

Pierwsze dwa dni listopada to w tradycji Chrześcijańskiej czas przypomnienia o śmiertelności, która jest przejściem, a nie końcem. To trudna kwestia, w której nie mamy pojęć, a jedynie wiarę.  Wydawałoby się, że mając szczęście życia w świecie Chrystusa będziemy mogli spokojnie patrzeć w przyszłość z nadzieją, że nasz doczesny trud nie pójdzie w przepaść z burzą i jak niegdyś śpiewał Paweł Birula z "Exodusem": "ja jednak mam tę nadzieję, choć coraz mniej takich w krąg, że jednak ktoś pomnie dopisze tu dalszy ciąg".

Ostatnie dni w Polsce mocno tą nadzieję nadwątliły, choć jak zaklinał poeta, żywi nigdy nie powinni jej tracić. Być może, choć wstrząs jest silny. Może nie dlatego, że hordy dzikich ludzi, krzyczących o wolności, a do bólu zmanipulowanych, zaprogramowanych i odartych z godności, przemierzają kraj wzdłuż i wszerz z wulgarnymi hasłami i nienawistną agresją, ale że robią to właśnie teraz. W czasie gdy od setek lat tradycja nakazuje ciszę, bo tylko ona pozwala usłyszeć skąd jesteśmy i dokąd idziemy. 

Uliczna hałastra zyskała wielu entuzjastów, obrońców i współpracowników, organizujących wsparcie i medialną osłonę. Wielu ludzi stara się doszukiwać w tej barbarzyńskiej mechanice tłumu sensów, usprawiedliwień i uzasadnień. Po co?

Niedługo się znudzą i ci wolni ludzie, po ukończeniu szkół, które niczego nie uczą, nie przyswoiwszy w nich żadnych kompetencji i umiejętności, zaczną wysyłać pokorne cv do różnych szklanych wież, z prośbą o udzielenie okruchów z pańskiego stołu i wzięcie na smycz, za cztery tysiące miesięcznie po dziesięciu latach pracy. Zaopatrywani w śmieciowe żarcie przez śniadolicych panów na skuterkach, wystających pod różnymi sieciowymi jadłodajniami z wielkimi pudłami na plecach.

A potem rozdeptywani przez kierowników, menadżerów, czy lepiej ustosunkowanych gówniarzy, nie znajdą w sobie już nigdy odwagi, aby wykrzyczeć im "w........ć". Z tym hasłem pójdą do jedynego miejsca, w którym można poczuć się godnym człowiekiem. Tam można wszystkich bezkarnie opluć, nie to co w szklanej wieży. Z wieży się spada szybko, najczęściej z przetrąconym kręgosłupem i ziszczoną wątrobą. A Kościół daje tylko mglistą nadzieję, a to żadna waluta.

Syzyf, ulubieniec i współbiesiadnik bogów skończył jak skończył, bo mu się wydawało, że wszystko da się przechytrzyć, nawet to co nieuniknione. Współczesnym oczadzonym też się tak wydaje. Są wiecznie młodzi, nieśmiertelni, wolni i zasobni. Po co im Kościół i wiara? Do burzenia dobrostanu. Wy......ć cmentarne dziady, nie psujcie nam dobrej zabawy, bo jak nie to przyje......my.

kelkeszos
O mnie kelkeszos

Z urodzenia Polak, z serca Warszawiak, z zainteresowań świata obywatel

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo