Oto moja odpowiedź na zaczepną notkę blogera @Kemira pt. "Straszne sny "Dzidziusia" Antypisiewicza" – vide: https://www.salon24.pl/u/okop/1022693,straszne-sny-dzidziusia-antypisiewicza , która trzy dni na SG wisiała.
Mam także nadzieję, że Administratorzy postąpią uczciwie oraz honorowo i niniejszą notkę również przez trzy dni na SG Salonu24 przetrzymają.
A teraz do rzeczy.
Szanowni Goście i Komentatorzy Salonu24!
Kumaci wiedzą, iż sympatyczny oczywiście niewątpliwie kolega piszący pod nickiem @Kemir, z bliżej nieznanych przyczyn dostał na moim punkcie fixum dyrdum i popadł w manię prześladowczą polegającą na urojeniu, iż ukrywam przed nim praprzyczynę sprawczą jego fiksacji, która tylko jemu jedynemu nie jest znana.
A tu stosowna ilustracja filmowa przedstawiający alegoryczną wizję jednego dnia wyjętego losowo z życia kolegi @Kemira – vide:
https://www.youtube.com/watch?v=kyJX0rkDGkk
Taki właśnie jest na co dzień nasz bohater.
Polecając naszego kolegę opiece świętej Dymfny, patronki narwanych oszołomów,
Pozdrawiam Państwa serdecznie, kolorowych snów życzę i niech Wam Anioły przyśnią,
Krzysztof Pasierbiewicz (Echo24)