echo24 echo24
4270
BLOG

Platformie już dziękujemy! – adres do Donalda Tuska

echo24 echo24 PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 300

Dedykowane „totalnej opozycji”

Z pożałowaniem patrzę, jak po spadku notowań sondażowych Prawa i Sprawiedliwości politykom i orędownikom Platformy Obywatelskiej odrastają różki, jak przebierają nogami śniąc o zwycięstwie wyborczym w roku 2019, jak powraca ta ich charakterystycznie bezczelna buta, jak znów się zaczynają puszyć, wymądrzać i pouczać, jak im się śmieją oczy na myśl o zemście za przegrane wybory 2015, - a Donald Tusk daje do zrozumienia, iż się szykuje się do skoku na Polskę. Tak. Tak. Ten sam Donald Tusk, który Polsce i Polakom wyrządzał trudne do wyobrażenia świństwa wraz z działaczami Platformy Obywatelskiej, której rząd wyłączał kolejne hamulce moralno etyczne w parciu do przejęcia rządów absolutnych i wprowadzenia monopartyjnego systemu zarządzania Państwem. W efekcie za rządów Platformy zdeptano polityczny obyczaj. W dążeniu do partyjnej hegemonii wyzbyto się poczucia wstydu. W Polsce nastało prawo dżungli. Kto silniejszy, ten był lepszy. Złodziej jechał na złodzieju. Cham chama chamem poganiał i wszystkie chwyty były dozwolone, o czym pisałem szerzej w notce pt. „Pieta Polska” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/356648,pieta-polska-rzady-tuska-i-sposob-na-pojednanie.

Więc pragnę przypomnieć Donaldowi Tuskowi oraz doktrynerom i aparatczykom Platformy Obywatelskiej, że choć Polaków cechuje wyjątkowo pobłażliwa dla doznanych krzywd cierpliwość wynikająca z naszej katolickiej skłonności do politycznej amnezji i patogennej inklinacji do wybaczania, - to jednak istnieje wartość, której podeptania Polacy nikomu i nigdy nie wybaczają. Tą wartością jest nasza duma narodowa, której zbezczeszczenie jest traktowane przez Polaków jak niewybaczalny dyshonor.

Nie będę się rozpisywał, jak Donald Tusk upokarzał polskich patriotów nie pozwalając im nawet na posiadanie wątpliwości, ale przypomnę to, czego mu polscy patrioci do śmierci nie zapomną, a mianowicie, że gdy na Polskę spadła tragedia smoleńska bez wahania oddał śledztwo w ręce Rosjan, a potem na modlących się pod krzyżem żałobników napuszczał bojówki Palikota, zaś pogrążonych w głębokiej rozpaczy Polaków opłakujących utratę narodowej elity z premedytacją dobił rękoma rozkochanego w generał Anodinie krakowskiego psychiatry, niejakiego Klicha Bogdana, a ten wyzuty z poczucia przyzwoitości sadysta w trakcie przedłużanego w nieskończoność śledztwa komisji Millera wielokrotnie urągał publicznie polskim patriotom, jedynie z tego powodu, że domagali się prawdy o tym, co się stało pod Smoleńskiem. O zakłamanych łgarstwach Ewy Kopacz nawet nie wspominam. Słowem Platforma Obywatelska karygodnie upokorzyła miliony polskich patriotów, których odarto z godności, - co ważne patriotów nie tylko z obozu Prawa i Sprawiedliwości,.

Polacy do dziś nie wiedzą i po prawdzie nigdy już nie będą wiedzieli, co się rzeczywiście wydarzyło pod Smoleńskiem. Nie wiedzą, czy to był zamach, lecz nie wiedzą także, czy zamachu nie było. A taka niejasność w prostej linii prowadzi do podziałów i wzajemnej nienawiści między Polakami, a dzisiejsze kontrowersje wobec budowy pomnika smoleńskiego są konsekwencją skłócenia Polaków przez Platformę Obywatelską zaraz po katastrofie Tupolewa. Donald Tusk oddając śledztwo Putinowi uniemożliwił raz na zawsze dojście do prawdy i tego mu polscy patrioci nigdy nie wybaczą. Więc uważam, że mam prawo powiedzieć Donaldowi Tuskowi w imieniu obywateli kochających Polskę: „Panu już dziękujemy i proszę sobie wybić z głowy zakusy na ponowne rządzenie Polską, gdyż ludzie na to nigdy nie dadzą przyzwolenia”, a od siebie dorzucę jeszcze pytanie do prominentów Platformy Obywatelskiej: „jak wam nie wstyd wyciągać ponownie łapska do rządzenia Polską?!”.

I na koniec słowo do Donalda Tuska. Pan wespół z Pańskim rządem ciężko okaleczył Polskę, a zadane rany natury kulturowej i ekonomicznej przez całe dekady się nie zabliźnią. Dziesiątego będzie odsłonięcie pomnika smoleńskiego. I tak sobie myślę, że powinien Pan sobie w trakcie tej uroczystości wyobrazić, że idzie tymi schodami w górę aż do ostatniego stopnia, za którym jest już tylko rozpacz, - i może wtedy do Pana dotrze, że wraz z Platformą Obywatelską utracił Pan bezpowrotnie społeczny mandat i moralne prawo do ubiegania się o ponowne rządzenie Polską.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka