echo24 echo24
2008
BLOG

Jak wyjść z tej nienawistnej pułapki?

echo24 echo24 Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 200

Motto muzyczne: https://www.youtube.com/watch?v=bkTLIO2zanM

Im bliżej wyborów, tym gorętsza staje się narodowa dyskusja o pandemii nienawiści, która podzieliła polskie społeczeństwo na dwa wzajemnie nienawidzące się plemiona, z których każde uważa się za lepsze dla Polski.

Różnej maści mędrcy zastanawiają się, dlaczego tak się stało? Jak wyjść z tej śmiertelnej pułapki?

Ale, zanim przejdę do rzeczy, coś Państwu opowiem.

Niedawno byłem na grobie Rodziców na krakowskim Cmentarzu Rakowickim. Opodal krzątały się przy rodzinnej mogile dwie starsze panie. Był cichy, letni dzień, więc siłą rzeczy słyszałem, co mówią i niechcący podsłuchałem, że to osiemdziesięciosześcioletnia matka ze swoją córką. Jak się przyjrzałem baczniej starszej pani stwierdziłem, że nie dałbym jej więcej niż siedemdziesiątkę. Na jej szlachetnej twarzy dało się zauważyć ślady niezwyczajnej urody, była urokliwie uśmiechnięta, promienna i czuło się, że jest osobą dobroduszną i przyjazną innym ludziom.

Trudno mi było uwierzyć, że ta słoneczna i wciąż piękna kobieta zbliża się do dziewięćdziesiątki. Aż ciekawość pokonała nieśmiałość. Podszedłem do niej, przeprosiłem za niedyskrecję i spytałem, czy naprawdę ma osiemdziesiąt sześć lat, bo trudno mi w to uwierzyć. A gdy potwierdziła spytałem, czy może mi zdradzić, jak żyła, że wciąż wygląda tak pięknie i młodo promieniując radością życia? Zaskoczona długo zbierała myśli, aż w końcu powiedziała mi z rozbrajającą szczerością:

Wie pan, przez całe życie, jak od ognia stroniłam od ludzi zgorzkniałych i toksycznie nienawistnych”.

Jakże genialnie prosta rada na szczęśliwe życie. Nieprawdaż?

Sęk wszakże w tym, że chcąc żyć podług bezcennych wskazówek starszej pani, Polacy musieliby powyrzucać telewizory, schować do pawlaczy radioodbiorniki, nie zaglądać do Internetu i przestać czytać gazety, - bo to stamtąd, od czasu jak nas w roku 1989 Pan Bóg pokazał wolnością, jak z ropiejącej rany sączy się w polskie mózgi toksyczna nienawiść generowana przez przemiennie rządzące PO i PiS.

Bo prawda jest taka, że jedni i drudzy zdeptali polityczny obyczaj. Jedni i drudzy próbowali obejść konstytucję. Jedni i drudzy wyłączali kolejne hamulce moralno etyczne w parciu do przejęcia rządów absolutnych i wprowadzenia mono-partyjnego systemu zarządzania Państwem. Jedni i drudzy w dążeniu do partyjnej hegemonii wyzbyli się poczucia wstydu. Kłamstwo wyparło prawdę. Obłuda zastąpiła wartości. Nadeszła era przemiennej dominacji PO-PIS-owskich łże elit . Co tam dla nich Polska. Co tam Bóg, honor, ojczyzna i temu podobne „banały”. Co tam narodowa pamięć i dziedzictwo kultury. Co tam przyzwoitość. Co tam dług publiczny. W Polsce od lat panuje prawo dżungli. Kto brutalniejszy, ten lepszy. Cham chama chamem pogania. Wszystkie chwyty dozwolone. Byle tylko wygrać wybory i utrzymać władzę. Zagarnąć jak najwięcej stanowisk! Obsadzić przyczółki i usunąć niewygodnych, choćby byli genialnymi fachowcami!. A muzyczka ino ino, a muzyczka rżnie, czy Owsiaka, czy Kurskiego, gawiedź bawi się.

To nie naród należy winić za to nasze polskie nienawistne piekło, lecz polityków, doktrynerów i propagandzistów zarówno Prawa i Sprawiedliwości, jak Platformy Obywatelskiej, - od trzydziestu lat walczących ze sobą na noże w myśl zasady, że „po nas choćby potop”. Dlatego, choć Władysław Kosiniak-Kamysz nie jest moją bajką, uważam, że dobrze się stanie jak opozycja pójdzie do wyborów w dwóch blokach. A zacząć trzeba od zmiany ordynacji wyborczej, bo obecna pozbawia obywatela wpływu na obsadę list wyborczych, które ustalają de facto dwie wiodące partie.

Mówicie Państwo, że przesadzam?

No to włączcie telewizor. I co? Czy to TVP Info, czy TVN24, czy to „Studio Polska”, czy „Kropka nad i”, - nic tylko niekończące się chamowate polityczne burdy, zawstydzający brak wzajemnego szacunku, obrzucanie się inwektywami, usta złością zaplute i wytrzeszczone z nienawiści krwawe gały. Tak od trzydziestu lat wygląda nasz polityczny dyskurs.

Tak. Tak.  Proszę Państwa. Polska ciężko choruje na wzajemną nienawiść Polaków do Polaków.

Co zatem robić?

Piszę o tym od lat. Trzeba będzie podziękować jednym i drugim, - i próbować tworzyć od podstaw całkowicie nową jakość polityczną. Innej drogi nie ma, bo wyniszczająca Polskę wojna między PiS-em i Platformą nigdy się nie skończy, - a w przeciwieństwie do owej starszej pani, którą spotkałem na cmentarzu, - polskie społeczeństwo się bardzo brzydko zestarzeje.

Zaś tym, którzy uwierzyli, że PiS jest jedyną receptą na szczęśliwą Polskę mówię, iż nawet, jak partia Jarosława Kaczyńskiego wygra jesienne wybory to w czasie drugiej kadencji załamie się światowa koniunktura, bo musi się kiedyś załamać, - a wtedy dla PiS-u zaczną się schody bynajmniej nie do nieba i jeśli Bóg da, że nie tak się to wszystko skończy – vide: https://www.youtube.com/watch?v=6-wI4C2erOU, to nastąpi kolejna zmiana warty i władzę znów przejmie Platforma Obywatelska, lub jej zmutowane popłuczyny - i wszystko zacznie się od nowa.

A tym, którzy myślą, że jątrzę powiem szczerze, iż nikomu źle nie życzę, tylko w skrytości ducha marzę, by nasze dzieci żyły kiedyś we w miarę normalnym kraju, w którym na ulicy i w windzie ludzie się do siebie uśmiechają przyjaźnie  i życzliwie.

Krzysztof Pasierbiewicz ( em. nauczyciel akademicki, niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Post Scriptum

Notka wisi już ponad 2 godziny i na 35 komentarzy nie dodano ani jednego merytorycznego i związanego z treścią notki. Źle to wróży, bo jak widać wciąż anse osobiste górują nad podejściem obywatelskim, co nota bene również jest pokłosiem bratobójczej walki między PO i PiS-em.

Notka już wisi piątą godzinę i nadal nie ma merytorycznych komentarzy. Nic tylko bardziej ub mniej hejterskie komentarze rozwścieczonych "ortodoksyjnych pisowców". To już jest poważny problem natury socjologiczno medycznej.

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka