Siukum Balala Siukum Balala
3734
BLOG

Coronavirus. Don't panic

Siukum Balala Siukum Balala Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 150

image

Ponieważ salon 24 zamienił się w billboard ogłoszeniowy firmy " Koronawirus sp. z.o.o " więc nie ma tu specjalnie czego szukać, ani pisać, tym bardziej że nie jestem epidemiologiem. Choć większość piszących i wypowiadających się na temat koronawirusa w Polsce na pewno w swoim przekonaniu są wybitnymi specjalistami od chorób zakaźnych. Ja jestem zwykłym zjadaczem chleba, narażonym na zarażenie wirusem jak każdy inny człowiek, więc bazuję na tym co podają mi brytyjskie media. A te powiadają : najgorszą rzeczą jest panika. I Anglicy zdaje się zachowują zimną krew, o czym przekonałem się po dzisiejszych zakupach i po informacjach z posiedzenia sztabu kryzysowego Cobra.

image

Zimną krew zachował premier Johnson, który nie zmarnował pakietu testowego mimo, że brał udział w posiedzeniu rządu razem z zarażoną wiceminister zdrowia Nadine Dorries. Po konsultacjach z inspektoratem sanitarnym zdecydowano, że test Johnsona przekaże się bardziej potrzebującym, ponieważ premier nie był w bezpośrednim kontakcie z zarażoną, zachowano również bezpieczną odległość 6 stóp. Don't panic. Uwaga ! Testy na wykrywanie wirusa dostępne są jedynie dla osób przebywających w szpitalach.

image

Najważniejszym zaleceniem dla osób, które uważają że mogą być zarażone, jest poddanie się 7- dniowej kwarantannie w warunkach domowych. W ocenie epidemiologów taka samoizolacja ogranicza infekcję o 25 %. Wszystkie działania brytyjskich służb sanitarnych idą w kierunku przesunięcia szczytu zachorowań na miesiące letnie, kiedy możliwości infekcji są mniejsze. Nie zdecydowno się na zamykanie szkół z prostego powodu : większość dzieci pracujących rodziców i tak trafiłaby do dziadków podnosząc ryzyko zainfekowania - Bogu ducha winnych - dziadków. Don't panic. 

Podjęto jedynie, wzorem Szkocji, decyzję o zakazie organizowania imprez powyżej 500 uczestników. Wszystko inne toczy się normalnie, oznak paniki nie dostrzegam w pracy, ani na ulicy, ani tym bardziej w sklepach.

image

Jedynym przetrzepanym regałem jaki napotkałem podczas zakupów w poniedziałek, był regał z mydłami. Wszystkie pozostałe zdjęcia zrobione przed dwoma godzinami w supermarkecie Morrisons w trakcie weekendowych, a więc wzmożonych zakupów. Don't panic. Tego się trzymajmy. 

image


image


image


image


image


image


image


image


image



Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości