Opublikowane przez Twittera, fragmentaryczne na razie, dane dotyczące użytkowników i zawartości tego społecznosciowego portalu każą zadać pytanie o to czy polityka informacyjna Ministerstwa Spraw Zagranicznych prowadzona jest w sposób optymalny i skuteczny.
Badania przeprowadzone na grupie 1500 użytkowników Twittera pokazują że jedynie 36 % tweetow wzbudza zainteresowanie uzytkownikow, mam nadzieję, że wśród tych 36 % są równiez wpisy naszego kieszonkowego Talleyranda, jezeli jest inaczej to należy zastanowić się nad dalsza aktywnością ministra na twitterowym poletku. Około 25 % to wpisy, które nie trafiają w gusta i preferencje użytkowników a cała reszta ćwierknięć jako twaddle czyli dyrdymały jest natychmiast zapominana, z powyższej twitterowej arytmetyki wynika, że 130 milionów wpisów dokonywanych w ciagu doby nie są warte czytania.
Autorzy raportu sugerują właścicielom portalu zainstalowanie filtrów, które pozwolą na bardziej precyzyjne przeszukiwanie zasobów Twittera i odsiew rzeczy bezwartosciowych. W przyszłym tygodniu na konferencji Twittera w Seattle zostanie zaprezentowany cały raport i omawiana będzie strategia rozwojowa portalu. Byłoby ze wszechmiar wskazane aby MSZ wysłało do Seattle 2-3 kompetentnych urzędników (niekoniecznie z rodzinami), którzy na miejscu zbadają i postarają się usprawnić komunikację pomiędzy MSZ a agendami rządowymi oraz co równie ważne pomiędzy MSZ a zwykłymi obywatelami.
Ja ze swej strony w oparciu o sugestie autorów raportu przygotowałem dla pana ministra oraz urzędników, którzy aktywnie komentują wpisy pryncypała króciutkie vademecum jak optymalnie wykorzystać możliwości Twittera.
I- Podajemy tylko newsy, pamiętajmy, że nie było nigdy szybszego medium niż internet i sytuacja wyglada prawie tak jak w wierszu pewnej poetki pt."Trzy słowa najdziwniejsze"
Kiedy wymawiam słowo Przyszłość
Pierwsza sylaba przechodzi już do przeszłości
II- Twórz historię to lepsze niż jej komentowanie
III - Dodawaj tylko własne opinie
IV- Twórz krótkie wpisy, max 140 liter
V - Ograniczaj składnię
VI - Nie nadużywaj hashtagow, emotikonow i skrótów
VII - Nie informuj nikogo gdzie się znajdujesz (bo mogą ci wynieść plazmę wraz z kinem domowym)
VIII- Nie biadolić, tego nikt nie lubi
IX-Nie bądź złośliwy, nie dręcz, nie dokuczaj ( tego przykazania to pan minister nie przestrzega, złośliwość czasem we wpisach wychodzi)
X- Jeżeli jesteś celebrytą nie sądź, że wszystko co robisz jest interesujące dla wszystkich.
Wyszło 10 przykazań, ale to z Dekalogiem zbieżność przypadkowa, to nie moje ja to tylko przepisałem.
Inne tematy w dziale Polityka