Od wybuchu tzw. Czubaszekgate publicystyczne wynurzenia prof. Środy serwowane są w każdy dzien tygodnia co sprawia, że coraz gorzej czuję się jako niewątpliwie Polak i chrześcijanin choć związek mój z kościołem jest raczej luźny. Profesor Środa z uporem godnym pułkowego politruka stara się udowodnić jakim to ciemnym narodem jest to polskie katolstwo i do jakich tragicznych wydarzeń moze doprowadzić np. poznanie się dwojga młodych ludzi w kościele lub podczas pielgrzymki. Niechciane ciąże, nastoletnie matki, porzucenia niemowląt wreszcie dzieciobojstwo to polski chleb powszedni, zjawiska tak powszechne jak jazda tramwajem.
Profesor Środa sobie a statystyki sobie, ja będę wierzył statystykom. Polska wcale nie wypada najgorzej w statystykach mimo braku edukacji i powszechnego według pani Środy zacofania. Absolutnym liderem w ciążach nastolatek wsród krajów uprzemysłowionych ( Polska jest zaliczana rownież do krajów uprzemysłowionych, jakby pani profesor nie wiedziała) są Stany Zjednoczone gdzie na 1000 rodzących 56 to nastolatki (15-19) co daje 400 tysięcy szczęśliwie zakończonych ciąż. W Europie niekwestinowanym liderem jest Wielka Brytania, 30 nastolatek rodzi na każde 1000 porodow. To wszystko dzieje się w krajach gdzie edukacja seksualna jest powszechna a dostępność środków i metod antykoncepcji nieporównywalnie lepsza niż w Polsce. Dane za British Medical Journal.
Kwestia dzieciobójstwa wygląda podobnie, niestety wbrew oczekiwaniom niektórych z liczbą 20-30 dzieciobójstw rocznie wcale nie jesteśmy liderem, normalna europejska średnia-dodam straszna średnia-bo zabójstwo to rzecz straszna a zabójstwo dziecka rzecz straszna i niewybaczalna potrojnie.
Poniżej garść brytyjskich statystyk:
The statements below are 5 year averages (2005/06 to 2009/10) calculated from statistics published by the Home Office, the Police Service of Northern Ireland and the Scottish Government.
On average, the under ones are eight times more likely to be killed than older children in England and Wales.
On average, 56 children in England and Wales are killed at the hands of another person every year.
On average, one baby is killed almost every two weeks in the UK.
Over the last five years the average number of homicides per year for children aged under one year were:
England and Wales: 20
Northern Ireland: 1
Scotland: 2
United Kingdom total = 23
Every ten days in England and Wales one child is killed at the hands of their parent. In almost two thirds (65% on average) of all cases of children killed at the hands of another person, the parent is the principal suspect.
Ostatnia sprawa to porzucenia niemowląt, pozwolę sobie trochę pomanipulować jak prof. Środa. Najwieksza ilość porzuceń niemowląt to Dolny i Górny Śląsk oraz Mazowsze a więc duże skupiska ludzi. Najmniejsza ilość porzuceń to Podkarpacie i Podlasie, chciałoby się napisać: proszę oto jak wyglądają sprawy w mateczniku PiS-u, co byłoby oczywista bzdurą. Wieś tak po prostu ma, zintegrowane środowiska, każda dziewczyna żyje "na widelcu" a i stosunek do panny z dzieckiem inny niż przed wojną. A pani profesor naczytała się felietonów Boya i twierdzi, że każda polska nastolatka po zajściu w ciążę sięga do kredensu i wypija pól litra zajzajeru bo znikąd pomocy a presja plebana i tubylczych bigotów nie do zniesienia
Pani Profesor, ludzkość tak ma od początków swojego istnienia, że normalnej dorastającej dziewczynie i dorastającemu chłopakowi po prostu się chce do siebie, to jest instynkt, który według Pani podobno nie istnieje. To wzajemne lgnięcie do siebie jest niezależne od poziomu edukacji i seksualnego uświadomienia, jest niezależne rownież od świadomości ryzyka zajścia w niepożądaną ciążę. Przychodzi czerwiec, gorączka sobotniej nocy i sprawy się dzieją, dzięki temu istniejemy. Ja też tak miałem i większość dziewczyn, które znałem a dowodem na to jest dwójka moich dorosłych już dzieci. Jeśli pani tak nie miała to ja pani szczerze współczuje bo ominęło panią sporo fajnych rzeczy. Nie wiem jaki klasyk to powiedział, a moze to żaden klasyk,moze to tzw.mądrość ludowa,ktora czasem ma większą wartość niż mądrość akademicka."Lepiej żałować za grzechy niż żałować ze się nie grzeszylo"
Inne tematy w dziale Polityka