W piątek miałem zamiar wyruszyć w pierwszą od 7 lat epicką podróż do Polski. Śledzę pilnie co w Polsce się dzieje, którędy jechać, jak ominąć spękane nowe polskie drogi, gdzie kupić paliwo za mniej niż 6 złotych. Bank informacji pęka w szwach jak nie przymierzajac Deutsche Bank od włoskich i hiszpańskich obligacji. Do dzisiaj wszystko grało już się witałem z gąską a tu masz babo placek. Nie pojadę bo okazało się, że w Polsce wszyscy zwariowali, tak przynajmniej wynika z SG na salonie 24. "Czy premier zgłupiał?" "Czy ex-premier zgłupiał do reszty?" "Czy Ufka zgłupiała?" Czy jest jeszcze w Polsce ktoś kto nie zgłupiał i czy warto jechać? Proszę o szybką odpowiedź, sprawa pilna , muszę pozmieniać rezerwację.
Inne tematy w dziale Polityka