Takie obchodzenie następujących po sobie - w ciągu miesiąca - Sylwestrów ma swoje plusy. W sobotę rozsmakowałem się w produkcie firmy Gordon's, przywiezionym z wysp południowych, a w Nowy Rok, czyli wczoraj wespół z Chińczykami obchodziłem hucznie ich Nowy Rok. Fajnie jest, chińskie bufety bardzo sobie cenię, małżonka moja Zofia także. Gordon's też niezły, ale i nasz Lubuski w niczym mu nie ustępuje. Rozpoczęty wczoraj chiński Nowy Rok to rok Koguta. Przejrzałem przy okazji chińskie horoskopy, chyba dobra wiadomość dla Nowoczesnej.pl. Rok Koguta, czy to coś Państwu nie mówi ? Przecież szef tej partii pisanej z kropką okazał się całkiem zdatnym kogucikiem. Zaimponował mi szczerze. Dba o swoje kokoszki, porozsadzał je na sejmowej grzędzie jak się należy. Każda kokoszka na należnym jej miejscu, każda kokoszka dostaje co jej przysługuje podług zasług i gdakania. To będzie naprawdę dobry rok dla tej partii. Możliwe nawet - tak stoi w horoskopie - że naczelny kogucik tej partii zostanie Politykiem Roku 2017, czyli politykiem Roku Koguta. Po to żeby senator Libicki mógł napisać na salonie 24 notkę zatytułowaną " Jakiego roku politykiem jest Ryszard Petru ? " Inny bieg zdarzeń przewiduje horoskop autorstwa słynnego wróżbity z Szanghaju, Jiana Youghzenga. Jego horoskop przewiduje powrót na polską scenę polityczną, kogucika z Biłgoraja, wraz ze słynną kokoszą, Anną Grodzką. Oj będzie się działo w tym nowym roku, Roku Koguta, oj będzie ! Chińskie horoskopy mają bardzo dużą sprawdzalność. Rok 2015 był Rokiem Owcy, no i co ? Czy po wyborach prezydenckich i parlamentarnych nie było beczenia owiec w kojcu PO ? To beczenie trwa już drugi rok. Czy ktoś może uciszyć te owce ? Czy barany mnie słyszą ?
