Berlin. 31 grudnia 2007 roku, grupa 15 neonazistów atakuje afgańską rodzinę zmierzającą na pokaz fajerwerków.
Berlin. Luty 2008, 36 - letnia Wietnamka czekająca na przystanku z dwuletnim dzieckiem, pobita przez neonazistów.
Berlin. Marzec 2008. 20 - letnia Niemka spycha z peronu 19 – letniego Angolańczyka wprost pod nadjeżdżający pociąg. Mężczyzna cudem uniknął śmierci. Czyżby Berlin tylko dla białych ? Nie tylko, czasem i biały znajdzie się w złym miejscu w złym czasie.
Berlin. 10 października 2017, brytyjski prawnik, absolwent Oxfordu zastrzelony przez neonazistę w Berlinie.
An Oxford-educated lawyer was killed in Berlin by a neo - Nazi who hated English being spoken in Germany.
Luke Hollands, zastrzelony przez neonazistę w Berlinie.
Berlin. Sierpień 2017, przemarsz neonazistów ulicami Spandau w 30 – tą rocznicę śmierci Rudolfa Hessa.
Berlińczycy ze Spandau
Maszerowali w odległości zaledwie 90,4 kilometra od obozu w Ravensbruck. W obozie kobiecym Ravensbruck przetrzymywano także Polki, uczestniczki Powstania Warszawskiego. Spośród 40 – tysięcy więzionych w Ravensbruck Polek, przeżyło zaledwie 8 tysięcy. Berlińscy neonaziści maszerowali w odległości 135 km od KL Lichtenburg i w odległości, zaledwie 37 km od KL Sachsenhausen, obozu w którym zamordowano min. gen. Grota – Roweckiego. Dlaczego wówczas świat się nie oburzał ? Nie mam pojęcia. Może dlatego, że Niemcy po zlikwidowaniu NRD, przestali donosić. Myśmy nigdy nie uregulowali statusu esbeckich kapusiów w rodzaju europarlamentarzysty Boniego, donosił pod kryptonimem TW “ Znak “ Nawyki donoszenia na rodaków – komukolwiek – pozostały.
KL Ravensbruck. Pamiętamy.
Pomnik ofiar przed wjazdem na teren KL Ravensbruck
Komendantura
Pieta z Ravensbruck
Zwykłe Niemki po Szkole Strażniczek SS w Sachsenhausen
Luty 1942, Himmler wizytuje KL Ravensbruck.
Uroczy domek komendanta obozu.
Widok z okna domu komendanta. Wygodne to było, bo blisko do roboty.