skamander skamander
386
BLOG

"Dobra zmiana" w nowej odsłonie

skamander skamander PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Trudno normalnemu człowiekowi połapać się w tym wszystkim, co robi, mówi, czy pisze KC PiS. To gremium już samo nie wie, co mówi i co robi. Jak popatrzymy na aferę bilbordową, to zaczynam mieć wątpliwość czy panie i panowie z tej partii mają równo pod sufitem? Raz słyszę, że ta kampania bilbordowa nic nie ma wspólnego z rządem, by za chwilę dowiedzieć się od innego pisowskiego polityka, że to kampania na zlecenie rządu. Czyli zwyczajny przekręt i na dodatek na oczach całego polskiego społeczeństwa. To widzą i akolici tej partii, ale ci ludzie mają zaprogramowane, że PiS pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego wszystko czyni dla dobra Polski. Też dla dobra Ojczyzny zniszczył TK, media publiczne, prokuraturę, a teraz niszczy sądownictwo. To wszystko dla dobra nas wszystkich uważają pisowscy sekciarze. Inaczej nie można nazwać ludzi, którzy nie potrafią normalnie ocenić jakiegoś postępowania, bowiem całe ich postrzeganie opiera się na wierze w niezachwianą mądrość wodza.

Widocznie mądrość wodza podpowiedziała rządzącym, że należy utworzyć fundację, która będzie dodatkową kasą partii pana Jarosława Kaczyńskiego, ale wspierać będzie politykę rządu za pieniądze państwowych spółek. Tak powstała Fundacja "Polska Fundacja Narodowa", której fundatorami są prezesi i dyrektorzy największych spółek Skarbu Państwa. Prezesem tej Fundacji został pan Cezary Andrzej Jurkiewicz, człowiek całkowicie oddany PiS-owi. Pełnił kilka funkcji, kiedy PiS uzyskał w Polsce władzę. Czyli pisowiec pełną gębą, związany z Klubem "Gazety Polskiej" i taki człowiek dostał polecenie utworzenia Fundacji. Członkiem zarządu został pan Maciej Świrski, też pisowiec całkowicie oddany partii pana Jarosława Kaczyńskiego. Jest jednym z pomysłodawców odnowienia tradycji Misterium Męki Pańskiej w Górze Kalwarii i przez trzy lata był wicesuperiorem Bractwa Misterium Męki Pańskiej w Górze Kalwarii. Czyli osoba nadzwyczaj pobożna i podobnie pobożny jest pan prezes Jurkiewicz. Dlatego trochę dziwnym się wydaje, że tak świętobliwi ludzie dali bez żadnego przetargu zlecenie wartości 19 mln PLN nowopowstałej spółce "Solvere", w której zatrudnione są dwie osoby. A te osoby, Piotr Matczuk i Anna Plakwicz, to byli spin doktorzy  podczas wyborów prezydenckich pana Andrzeja Dudy i następnie wyborów parlamentarnych, by następnie zostać pracownikami w Centrum Informacyjnym Rządu w rządzie pani Szydło - on jako dyrektor CIR, ona jako dyrektorka w Departamencie Obsługi Medialnej.

I tacy to ludzie doprowadzili do afery, której obecnie wstydzi się PiS. Bo wyobraźmy sobie taką sytuację, że zamiast ludzi z PiS-u to prezesem Fundacji jest jakiś człowiek z PO a członkiem zarządu może ktoś z PSL i w tym czasie rządzi koalicja PO-PSL. A spółka "Solwere" założona jest np. przez pana Nowaka (tego od zegarka) i panią Annę Muchę. I ta spółka po krótkim czasie od jej założenia dostaje od Fundacji 19. milionowe zlecenie na wykonanie projektu "Sprawiedliwe sądy", czyli na akcję całkowicie ośmieszającą sędziów, sądy i faktycznie cały wymiar sprawiedliwości. Na dodatek podają ci ludzie Platformy i PSL-u fakty kłamliwe, które w bardzo złym świetle stawiają polskie sądownictwo w oczach Europy i UE. Co by wtedy powiedzieli na to pisowcy? Czy nie byłby jeden wielki jazgot, że publiczne pieniądze poszły na prywatne cele koalicji PO-PSL, a na dodatek to jeszcze nepotyzm, bowiem to jest jaskrawym przykładem bogacenia się kolesi. Co na to miłośnicy "dobrej zmiany"? Widzicie tę dobrą zmianę, bo ja mocno wysilam wzrok ale niczego dobrego to nie widzę i jedynie widzę, że poprzedni rząd aż tak jawnie nie przywłaszczał pieniędzy podatników.

skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka