skamander skamander
1611
BLOG

Nawet TVP nie chciała marnować czasu dla "Raportu Technicznego"

skamander skamander Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 85

Szanowne Komentatorki i Szanowni Komentatorzy, wysłuchałem w skupieniu "Raportu Technicznego" (sic!) Podkomisji kierowanej przez zdymisjonowanego ministra, pana Macierewicza. Po wysłuchaniu tego Raportu, mogę z pełną świadomością stwierdzić, że tego człowieka zdymisjonowano zbyt późno. Te wszystkie "wyjaśnienia" ze strony pana Macierewicza to słowotok i zwykła publicystyka, a nie rzeczowe przedstawienie chociaż kilku faktów dobrze umotywowanych. Jeśli dokładnie ten pan nie wie ile było tych wybuchów i mówi, że to należy przedyskutować, to zadaję pytanie: Czy dyskusja jest w tym przypadku dowodem? Pan Macierewicz powiedział podczas monologu na temat "Raportu Technicznego", nie popartego faktami, że nigdy nie powiedział nic na temat zamachu i powiedział również, że w raportach Podkomisji takiego twierdzenia też nie ma. Każdy w Polsce musiał słyszeć z ust tego pana mowę o zamachu, ale może pan Macierewicz cierpi na zanik pamięci? Dlatego przypomnę, co powiedział np. w Radomiu:

"Wyższa Szkoła Handlowa, Radom, 25 listopada 2012 r., spotkanie z Antonim Macierewiczem. Rejestruje je kamera TV Radom. W 4. minucie Macierewicz mówi, że katastrofa to nie był „przypadek, wypadek”, „mieliśmy do czynienia ze zbrodnią, tragedią, która została zaplanowana i wykonana”.

W 31. minucie mówi wprost o zamachu: „Czasami już mi się nie chce powtarzać tych oczywistości, bo wiadomo, że w całej tej sprawie problem w ogóle nie polega na prawdzie i fałszu. Sto razy bardziej pan Donald Tusk (...) jest przekonany, że tam doszło do wybuchu i zamachu niźli połowa tej sali. On to wie świetnie. Znakomicie wie, że jest za to współodpowiedzialny, i nie ucieknie od tej odpowiedzialności. Nie twierdzę, żeby było jasne, że on zaplanował zamach, nic takiego nie mówię, nie mówiłem i nie mam zamiaru powiedzieć, bo nic na ten temat nie wiem. Ale wiem, że on zrobił wszystko, żeby wyeliminować prezydenta Lecha Kaczyńskiego z polityki zagranicznej”.

http://wyborcza.pl/7,75968,23257933,macierewicz-twierdzi-ze-nigdy-nie-mowil-o-zamachu-sprawdzamy.html

W takim razie problemu nie ma i sprawa zamachu została definitywnie zakończona. Ale czy na pewno? Gdzie tam, znowu będą nowe idiotyzmy dla umysłowych idiotów, i znowu będziemy bombardowani różnymi wybuchami, ale takimi specyficznymi, które wyrywały drzwi z kadłuba, a nie były w stanie uszkodzić bębenków w uszach pasażerów TU-154 M.

Pan Macierewicz uważa, że nie tylko on, ale i inni ludzie mają problemy z pamięcią. Podczas swojego wywodu zarzucił Komisji Millera, że nie przeprowadziła żadnych badań z wykorzystaniem drugiego tupolewa TU-154M o numerze bocznym 102. Otóż to było zwyczajne kłamstwo, bowiem Komisja Millera przeprowadziła badanie przy pomocy tego samolotu dotyczącą działania automatycznego pilota w przypadku takiej sytuacji, jaka była w ostatnich minutach lotu TU-154 M. Również zapomniał, że we wraku samolotu nie została uszkodzona podłoga, pod którą miał nastąpić wybuch. Również kawałek skrzydła i resztki skrzydła nie mają śladów wybuchu i są nawet w miejscu kolizji z brzozą kawałki drewna, ale mimo to pan Macierewicz dalej twierdził, że samolot w drzewo nie uderzył. Do tego to pan Macierewicz jako dowód na wybuch podał, że niektóre ciała były odarte z ubrań i straszliwie rozczłonkowane. Ale pan Macierewicz widocznie uważał, że ludzie nie pamiętają straszliwej tragedii w Lesie Kabackim, gdzie doszło do katastrofy samolotu "Tadeusz Kościuszko". Tam szczątki ludzkie wisiały na gałęziach i też były ciała pozbawione ubrań i straszliwie rozczłonkowane. To widać na tych zdjęciach z tej katastrowy i również widać jakiemu zniszczeniu uległ kadłub tego samolotu:

https://www.google.pl/search?q=katastrofa+w+lesie+kabackim+drastyczne+zdj%C4%99cia&sa=X&biw=853&bih=463&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=8RIHpku42UBlTM%253A%252CeyQTKtMgMw6JIM%252C_&usg=__Zl7xni0HdI4E-JkDQnVw-5TLTG0%3D&ved=0ahUKEwiK3dupiLPaAhXFCOwKHSa3CwEQ9QEIKTAA#imgrc=8RIHpku42UBlTM:

W tej katastrofie nie było żadnego wybuchu, co stwierdzono ponad wszelką wątpliwość, to skąd te tak podobne zdjęcia do zdjęć wraku TU-154M? Czy dlatego już nawet TVP nie chciała transmitować tego cyrku dotyczącego tego "Raportu Technicznego"?

skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka