skamander skamander
716
BLOG

Tylko półprawdy i kłamstwa są bronią PiS-u

skamander skamander PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 45

Pan min. Ziobro w dniu dzisiejszym na konferencji prasowej starał się przekonać dziennikarzy i polskie społeczeństwo, że wysłane przez niego zapytanie do TK jest całkowicie uzasadnione i zgodne z prawem, i powołał się na TK Niemiec, który wydał wyrok w sprawie prawa unijnego w roku 2009. Tylko zapomniał dodać, że ten wyrok był przed ratyfikowaniem przez RFN Traktatu z Lizbony i dotyczył przede wszystkim zgodności niemieckiej konstytucji z prawem unijnym. Ale to nie ma żadnego znaczenia dla pana Ziobry, który z podniesionym czołem twierdzi, że wszystko jest w porządku. Każdy człowiek nawet z przeciętną inteligencją jest świadomy, że to wystąpienie pana ministra do polskiego TK jest tylko i wyłącznie zabezpieczeniem siebie przed konsekwencjami wynikającymi z grożącego Polsce wyroku TSUE. Ale to powiedział człowiek, który jest Ministrem Sprawiedliwości. I taki utytułowany człowiek nie pofatygował się i nie sprawdził, że KE określiła wyraźnie podstawę prawną w swoim wystąpieniu do TSUE. Można przypomnieć panu Ministrowi, że podpisaliśmy zgodę na stosowanie prawa zgodnego również z unijnymi standardami już w Kopenhadze (kryteria kopenhaskie), kiedy podpisywaliśmy akt akcesyjny. Również w Traktacie z Lizbony prezydent Lech Kaczyński i Jarosław Kaczyński wyrazili zgodę na oddanie części suwerenności Polski na rzecz UE. I to stąd jest obowiązek przestrzegania unijnego prawa i podporządkowania się zasadom przyjętym na mocy traktatów. Postępy każdego z krajów w wykonywaniu kryteriów kopenhaskich są corocznie (pod koniec każdego roku) oceniane przez Komisję Europejską i podawane w okresowym raporcie. Kryteria kopenhaskie znalazły swoje odbicie w traktacie amsterdamskim (art. 6(1) skonsolidowanego TUE (Traktat z Maastricht) oraz w konstytucji europejskiej (cz. 1 art. 2 - Wartości Unii, art. 9 - Prawa podstawowe i tytuł VI - Demokratyczne życie Unii oraz w Karcie Praw Podstawowych). To jest również uwidocznione w polskiej Konstytucji, że prawo wynikające z podpisanych i ratyfikowanych umów i traktatów międzynarodowych ma pierwszeństwo przed polskimi ustawami i nawet wówczas, kiedy one są ze sobą niezgodne. Pan Ziobro zapomniał o innych artykułach polskiej Konstytucji i zacytował jedynie Art. 8., który brzmi:

Art. 8. 

1. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej. 

2. Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.

Ten artykuł nie przeszkadzał podpisaniu przez pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego Traktatu z Lizbony, który odebrał Polsce część Jej suwerenności i przekazał część praw prawodawstwu unijnemu. I to jest uwzględnione w następujących artykułach naszej Konstytucji:

Art. 9.

Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego.

Art. 87. 

1. Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są:

Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia.

Art. 90 

1. Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać

organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje

organów władzy państwowej w niektórych sprawach.

Art. 91. 

1. Ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw

Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest

bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania

ustawy.

2. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie

ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową.

3. Jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej

organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane

bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami.

I w tym przypadku widać, że pan minister wie o bardzo słabej znajomości własnej Konstytucji przez polskie społeczeństwo i dlatego w taki sposób budował swoją narrację, opierając ją na Art. 8. Konstytucji i jednocześnie mówiąc o wyroku niemieckiego TK, który wcale nie dotyczył tego, co zaskarżył do polskiego TK pan Ziobro.

Cały czas jesteśmy epatowani takimi półprawdami, czy nawet kłamstwem wypowiedzianym przez obecnego premiera, pana Morawieckiego, którego kłamstwo zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądowym. Również skłamał pan prezydent Duda, kiedy twierdził w Watykanie, że nie otrzymał żadnego pisma od NSA i dlatego wyrok tego sądu go nie dotyczył. Okazało się, że takie pismo zostało doręczone do kancelarii Prezydenta dwa dni przed nominowaniem przez pana Prezydenta kandydatów na sędziów SN, a właśnie tego dotyczyło orzeczenie NSA. Czy ktoś w tej Kancelarii zataił to pismo i w ten sposób chciał ośmieszyć polskiego Prezydenta przed polskim społeczeństwem? 


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka