skamander skamander
1308
BLOG

TSUE nie podporządkował się woli pana Jarosława Kaczyńskiego

skamander skamander Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 95

Sędzia TSUE, wiceprezes tego Trybunału, wydała zabezpieczenie odnośnie przejścia w stan spoczynku sędziów w związku z obniżeniem wieku emerytalnego, co w normalnym kraju łączyłoby się z przerwaniem kadencji w czasie orzekania, co również polska Konstytucja na coś takiego nie zezwala.

"Polska zostaje zobowiązana, by natychmiast zawiesić stosowanie przepisów krajowych dotyczących obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego" - wskazał TSUE w oficjalnym komunikacie w tej sprawie. Decyzję wydała sędzia Rosario Silva de Lapuerta, która jest wiceprezesem Trybunału." 

W tej sprawie w Zamościu wypowiedział się pan Jarosław Kaczyński: 

"- Będziemy robili wszystko to, co robią normalne, broniące swoich interesów państwa europejskie, ale w ramach prawa europejskiego i przy założeniu, że prawo europejskie jest obowiązujące wobec wszystkich państw, które są członkami Unii Europejskiej. Myśmy podpisali traktaty i będziemy ich przestrzegać, ale - powtarzam - będziemy też bronić naszych interesów".  

Jest tylko pytanie o jakiej obronie pan prezes Kaczyński mówił, bo jako doktor prawa powinien wiedzieć, że od zabezpieczeń i wyroków ogłaszanych przez Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu nie ma żadnego odwołania! Można zrozumieć konsternację pana Jarosława Kaczyńskiego i całej tzw. Zjednoczonej Prawicy, bowiem to zabezpieczenie dokładnie pokazuje, kto w Polsce miał rację odnośnie tych zmian związanych z SN i KRS-em i również z TK, co było początkiem zamachu na polską Konstytucję. Wszystkie poważne gremia prawnicze w Polsce, Europie i na świecie zgodnie przestrzegały polskie władze (ustawodawczą i wykonawczą), że takie działania są pogwałceniem polskiego prawa i również pogwałceniem prawa unijnego odnośnie praworządności w krajach Unii. Dzisiaj chyba już inaczej normalni ludzie odbierają wyrok SN i wyrok NSA w sprawie tego, co obecnie dzieje się w SN i KRS. Te wyśmiewane przez panów z Ministerstwa Sprawiedliwości orzeczenia okazały się prawnie poprawne i mające moc prawną, czego nie umieli dostrzec funkcjonariusze tego Ministerstwa, opowiadając na lewo i prawo, że wszystko to nic nieznaczące pisma, które ani władzy wykonawczej, a ni ustawodawczej nie dotyczą. Dzisiaj okazało się, że potwierdził rację tych gremiów najważniejszy sąd w UE. Zapewne PiS będzie to zabezpieczenie lekceważył, ale jak straci władzę to niedostosowanie się do owego zabezpieczenia będzie jednym z dowodów przed TS i sądami. 

Może jednak pan Kaczyński dotrzyma słowa i nie będzie to jedynie łagodzenie napięcia w trakcie kampanii samorządowej i w końcu zrozumie, że walka z całym demokratycznym światem nie doprowadzi do czegoś dobrego, a będzie to jedynie walka z wiatrakami, ale w tym wypadku nie będzie to walka błędnego rycerza - będzie to walka z własnym społeczeństwem, które będzie osobiście ponosiło koszty tej bezsensownej walki, jeśli Trybunał zastosuje względem Polski kary pieniężne za niezastosowanie się do jego orzeczenia. PiS-owi udało się z ubezwłasnowolnieniem Trybunału Konstytucyjnego i myślał pan Kaczyński, że tak też będzie z podporządkowaniem sobie sędziów SN i KRS-u, ale w tym, przypadku bardzo się przeliczył. 


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo