Harley Porter Harley Porter
422
BLOG

Rudy król szczurów!

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 28

Już za późno aby "rewitalizować" ową , "tenkrajową" i piwno grillową część naszego narodu, z których jedna Polski nienawidzi, a druga Polską się nie interesuje. Lata indoktrynacji i anty patriotycznego oraz anty obywatelskiego chowu wsobnego, zrobiły swoje! To właśnie ci ludzie zadecydowali, że jest tak jak jest! Orkowie nie mogą istnieć bez swojego Saurona, choć w przypadku polskich Orków bardziej adekwatny jest Saruman - mistrz kłamstwa i manipulacji, potrafiący swoim głosem zniewolić słabe charaktery. Nasz rudy Saruman ma swojego Saurona w Berlinie z głównym Nazgulem siedzącym w niemieckiej ambasadzie i pozostałymi, krążącymi wokół Tuska i przypatrującymi się czy czasem nie spartoli czwartego rozbioru Polski.

Tusk wyznaje zasadę, że lepiej rządzić w piekle niż służyć w niebie i właśnie w piekło przekształca naszą Rzeczpospolitą odbierając jej wszystkie dotychczasowe charyzmaty i zamieniając w to, w co zamienić ją chcieli Ribbentrop i Mołotow - w bękarta Układu Wersalskiego, w państwo sezonowe, nie mające prawa na dłuższą metę istnieć. "tenkrajanie" pieją z zachwytu, bowiem piekielny kontekst owej deprawacji jakiej dopuszcza się na nich Tusk ma dla nich coś z niemal seksualnej degrengolady - rzucenia się wprost w objęcia piekielnego, europejskiego kochanka, który zniewoli i zeszmacić, a opętani tuskomową "tenkrajanie" przyjmą to jako akt najwyższej wolności, przekonani, że upodlenie to właśnie ich stan naturalny. Bezrozumni rozpalacze grilla, potrafiący wynieść z pracy bryt papieru do drukarki, albo zajumać zestaw uszczelek do baterii łazienkowej, będą jedynie suflerami medialnych przekazów, że za to, iż tysiącami są zwalniani z pracy, a koszty życia są tak duże, że muszą na wszystko brać pożyczki, zaś wyjazd na szparagi do Niemiec znowu stał się atrakcyjnym sposobem zarabiania pieniędzy - winić będą PiS, bo przecież tak mówili w TVeNie. O ile bowiem lumpenproletariacka i folwarczna proweniencja uwarunkowała ich genetycznie jako drobnych cwaniaków, to politycznie dała pamięć i refleksję złotych rybek a wszystko to dla zaistnienia społecznego, bezrozumnego żywiołu - czerni, nadającej się jedynie do ujeżdżania przez politycznych szalbierzy i ideologicznych szaleńców. W końcu, jeśli podejść do tego z diabelską filozofią to światło nie może Istnieć bez mroku, owej czerni właśnie.

Wszystko to jednak nie usprawiedliwia bezczynności ludzi prawych i nie udziela zgody na akceptację tego, co dzieje się z Polską. Nie należymy do ludzi słabych i zdeprawowanych, nie jesteśmy owym bezrozumnym żywiołem, który nadaje się jedynie do zniewolenia, ani też nie płynie w naszych żyłach krew łajdaków, mówiących o sobie , że są Europejczykami polskiego pochodzenia, gotowymi sprzedać Polskę byle tylko zostali "udynieni" przez Tuska i europejski establishment jako ci szlachetni i lepsi, choć w samym "udynieniu", tak jak u Seneki Młodszego, który w "Udynieniu boskiego Klaudiusza" rechotał z rzymskiego cesarza, - rozbrzmiewa potężnie, niczym krakowskie dzwony, stańczykowe szyderstwo! Na nas, którzy widzą jak chybocze się Rzeczpospolitą, spoczywa obowiązek zrobienia wszystkiego aby niedopuścić do Jej upadku. Kiedy patrzę na to, co się dzieje, mam wrażenie, zamieniającą się w pewność, że powtarzamy najgorsze momenty naszej historii. Że zatoczyliśmy jakieś piekielne koło i znowu musimy zmagać się z przeklętymi Rzewuskimi, Ponińskimi, Branickimi i Potockimi, że znowu czeka nas jakaś krwawa insurekcja, która ponownie nic nie zmieni!

Król polactwa rozsiadł się na stolicy i drwi i szydzi z tego co polskie, co boże i co tradycyjne. Zaciska kułak z rudymi plamami wątrobowymi i cedzi przez zęby: "roz***ię tą waszą Polskość! Udowodnię, że była i jest nienormalnością, nic nie znaczącym epizodem w historii Europy i Świata!". Na co czeka opozycja? Na co czekają wszyscy ci, którzy w mediach społecznościowych grzmią i wieszczą rychły upadek? Jak mamy pokojowo, do czego wzywa PiS i przy PiSowskie przybudówki, obronić naszą ojczyznę? Rudy król Orków drwi z ugrzecznionych demonstracji i plwa na rolnicze blokady, które i tak rozpłynęły się jak marcowy śnieg. Rechocze z kaczyńskich potrząsań szabelką, sejmowych wzmożeń i knucia po kontach przez opozycję, która ma w sobie tyle sprawczości, co narzekania starych bab. Mając po swojej stronie cały aparat represji, anty polskie media oraz ludzi grilla i tenkrajan, a przede wszystkim Brukselę i Berlin siedzi sobie na tej swojej złotej wieży i z niej wydaje rozkazy mordujące Polskę. 

Pusty śmiech mnie ogarnia, a nawet dość obrzydliwy rechot, kiedy słyszę, że jedyną możliwością uratowania Polski jest czekanie na nowe wybory, najpierw prezydenckie, a potem sejmowe. Ludzie! Do tej pory rozpiżą KRS, potem Trybunał Konstytucyjny, następnie NBP, a potem może i za Sąd Najwyższy się wezmą! Do wyborów może okazać się, że przy akceptacji Unii i Berlina, demokracja z Polski wyszła i nie wróci, a wybory zostaną zamienione w farsę z kumplami Bodnara liczącymi głosy. Kaczyński & consorstes do tego czasu mogą być już pozamykani, a opozycja zredukowana do grupki nic nie znaczących krzykaczy. To już nie jest political fiction, to realnie rysująca się przyszłość, w której Tusk realizuje plan degeneracji Polski. Coraz bliższa prawdy staje się także opcja wojny, w której Polska będzie broniona jednak na linii Wisły, kiedy to Niemcy przyjdą nam z "bratnią" pomocą, zajmując tereny na zachód od rzeki, a Rosja przejmie jej wschodni brzeg. I wtedy udowodnione zostanie światu głoszona przez dziesięciolecia teza, że Polska, jak chcieli tego jej najwięksi wrogowie, była jedynie państwem sezonowym, którego przeznaczeniem stało się nieistnienie! Włosy człowiekowi stają na głowie, kiedy pomyśli, że wszystko do tego zmierza i że winni takiego stanu rzeczy jesteśmy my sami!





Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj28 Obserwuj notkę

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Polityka