Tatarka Tatarka
72
BLOG

Uciekła złotokłosa

Tatarka Tatarka Literatura Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Jeśli już

Zimną chłostą nam się wkradła,

A złociutka gdzieś przepadła.

W czas słoty siąść przy kominku

Z kumplem, z piwkiem lub po łyku =

Przyzwoicie. A w kredensie pusto.

Koniec męskich rozmów! Głupio

O gołym pysku gościć sąsiada.

 

Ona w ganku za petunią siadła,

Potem z deszczem gdzieś uciekła.

Stawy liściem, kolorami – powlekła.

Pływa teraz jedwabna materia,

Jakby ręcznie malowana.

 

Szare kwiaty na ganku, o czym gadać!

Wracaj, mówię ci, złotokłosa,

Nawet w kałuży nie widać słońca.

Zliczę wiele twych jesiennych przywar,

Więc nie serwuj mi herbaty z imbirem,

A dni miodne i baryłkę na deser.

 

11.10.2017

 

 

Tatarka
O mnie Tatarka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura