Prezes użył tableta.
Ja też jestem całkiem z siebie zadowolony, bo kupiłem sobie właśnie macbooka. Po wieloletnim oporze przeciwko używaniu przenośnych urządzeń prywatnie (a po co mi to, a ekran za mały, a klawisze za drobne, a bo się przyzwyczaiłem) przełamałem się.
Pamiątkowy i mocno już zabytkowy Macintosh Classic stoi sobie na półce, a ja próbuję zrozumieć czego ode mnie chce nowa zabawka.
PS. Tablety są dla... nastolatek.
Inne tematy w dziale Rozmaitości