Przeczesywałem googlami blog Wojtka Orlińskiego, znanego dziennikarza Gazety Wyborczej i intensywnego blogera, w poszukiwaniu zupełnie czego innego (jego proroczych ostrzeżeń przed powierzaniem google docs i innym facebookom swoich intymności) gdy natrafiłem na coś takiego:
http://wo.blox.pl/2008/12/Najlepszego.html
leje-sie
2008/12/26 15:40:04
Dwie rzeczy są pewne:
Jezus nie urodził się 25 grudnia.Lubił zjeść i wypić. Motywy kulinarne przewijają się w Ewangeliach wiele razy. Ucztował w szemranym towarzystwie poborców podatków i innych podejrzanych indywiduów. Pilnował, by nikomu nie zabrakło napitku. Zwinięty został nocą po mocno zakrapianej imprezie. Prawdę mówiąc J. i jego uczniowie musieli chodzić porządnie napruci.
To nie może być prawda, pomyślałem i szybko pobieżyłem googlać, aby znaleźć nieśmiertelne słowa polskiej diwy: ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła
- powiedziała piosenkarka Doda w wywiadzie dla Dziennika. Oryginalnego tekstu wywiadu już nie szukałem, ale od czegóż niezawodny plotek.pl, dla wielu rodaków najważniejsze źródło informacji
http://www.plotek.pl/plotek/1,78649,6893737,Doda_odkrywa_tajemnice__Biblii_.html
I jeszcze data - 5 sierpnia 2009 roku, a więc ponad pół roku po komentarzu na blogu wo. To nie może być przypadek. Wynika z tego, że Doda podczytywała blog wo, który z kolei rozpowszechnił mem (o ile nie był jego twórcą) o majtkach Dody.
Ale jeszcze zabawniejsze, że leje-sie to mój dawny nick, używany w zupełnie innych okolicznościach. A ja nawet nie pamiętałem, że kiedyś taki komentarz pod moim starym nickiem u wo zostawiłem.
Kochani, jeśli któryś z blogerów przebił się do mainstreamu to jedynie wasz uniżony sługa. Anonimowo i bez kredytu. Can anybody beat this?
Inne tematy w dziale Kultura