nie mam zamiaru dowodzić niewinności. Szanse mam takie jak Józef K. albo Trocki w debacie ze Stalinem, a poza tym nie chce mi się. Nie chce mi się dochodzić, czy admin ma trudne dni, ani czy to co napisałem łamie któryś z punktów Netykiety. Przeczytałem tam i z powrotem i nie znalazłem odpowiedniego paragrafu, na którym mógłbym zostać powieszony. Ale skoro zostałem powieszony, to złamałem zasady. Widuję codziennie wiele wpisów łamiących zasady przyzwoitości, widzę wylewane pomyje i nocniki - ale skoro trafiają na SG to zasad Netykiety nie łamią
Lubiłem tu pisywać i nie będę udawał - będzie mi brak dawki tych pojedynków z niektórymi. Owszem mogę podczytywać, ale bez moich tekstów S24 straci na atrakcyjności - przynajmniej dla mnie.
A stan na dzić wygląda tak, że nie chce mi się, ani nie mam zamiaru, więc chyba jednak nie będę więcej tu pisał. Nie wiem, czy będę szukał nowego miejsca, jeśli znajdę je gdzieś to powiadomię.
Zabawne, dwa wpisy usunięte, ale ostał się mój ostatni komentarz do jednego z nich. To zupełnie jak z jednym ze słynnych zdjęć z okresu stalinowskich czystek - jeden z bolszewików został wyretuszowany, została po nim tylko czapka.
PS. Chyba rozumiecie, że nie będę podawał szczegółów - chciałbym aby ten wpis pozostał.
Inne tematy w dziale Rozmaitości