Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz
876
BLOG

Połamią sobie na nas zęby

Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

W chwili gdy piszę ten komentarz, organizowane są kolejne protesty lewackich ekstremistów w obronie rzekomo zagrożonych praw mniejszości seksualnych. Tymczasem jedyne, co dzisiaj w Polsce jest zagrożone, to prawa katolików i innych osób wierzących, brutalnie atakowanych przez działaczy LGBT.
Bandyta o pseudonimie Margot, podający się za kobietę, napadł i poturbował pokojowo nastawionego działacza pro-life, a następnie zniszczył jego samochód. Powinien za to natychmiast trafić za kratki. Sąd, mimo że widział, z kim ma do czynienia, wypuścił go. Ten zaś po drodze sprofanował i najprawdopodobniej uszkodził kilka pomników. Prokuratura odwołała się od niesłychanej decyzji sądu i wreszcie udało się zatrzymać chuligana.
W trakcie zatrzymania funkcjonariusze policji zostali zaatakowani przez kilkudziesięciu aktywistów LGBT. Widziałem tę akcję. Policjanci, próbując wykonać decyzję sądu, starali się nie zaogniać sytuacji. Nie było tam żadnych oddziałów przeznaczonych do walki z tłumem. Mimo to obrażano i atakowano funkcjonariuszy. Policja sobie poradziła, ale w obronie działaczy LGBT stanęli politycy opozycji i komisarz Rady Europy ds. praw człowieka. Tej samej Rady, która toleruje to, co dzieje się na Białorusi i w Rosji.
Co z tego wynika? Mamy do czynienia z rewolucją, która umożliwia bicie i poniżanie katolików i zakazuje wyciągania jakichkolwiek konsekwencji, jeżeli prawo łamią ludzie spod znaku LGBT. I nie chodzi tu o żadne prawa dla homoseksualistów, bo oni mogą się czuć ofiarami tej rewolucji. Chodzi o zniszczenie norm społecznych, doprowadzenie do upadku naszej cywilizacji i zastąpienie jej mglistymi pomysłami na rekonstrukcję społeczeństwa.
Czy jest to groźne? Jest. Czy wygrają? Moim zdaniem nie. Połamią sobie na Polsce zęby, tak jak bolszewicy sto lat temu. Polacy są bardzo cierpliwi, ale widzieli już niejedno. A na pewno nie lubią, gdy coś robi się na siłę. Ta rewolucja upadnie jak wszystkie inne marksistowskie ruchawki. Zostanie po niej jedynie wstyd wśród tych, którzy dali się nią omamić.

Tekst pochodzi z najnowszego tygodnika "Gazeta Polska" nr. 33; data: 12.08.2020.

Autor Bajek dla Marysi i Alicji, współautor książek Układ i Flaki z nietoperza oraz Partyzant wolnego słowa. www.gazetapolska.pl www.niezalezna.pl www.GPCodziennie.pl  www.TelewizjaRepublika.pl ur.31.12.1967. W latach osiemdziesiątych działał w ruchu Oazowym i Muminkowym opiekującym się dziećmi z upośledzeniem umysłowym. Uczestnik organizacji opozycyjnych, w tym konspiracyjnych struktur w liceach na warszawskim Żoliborzu, Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, NZS wydział psychologii. Współpracownik ukazujących się w drugim obiegu "Słowa Niepodległego" i "Wiadomości Codziennych". W 1989 r. współzałożyciel ZChN. Wycofał się z polityki w 1991 i zajął dziennikarstwem. 1991-1992 dziennikarz "Nowego Świata", 1992 założyciel "Gazety Polskiej", następnie wieloletni szef działu ekonomicznego, a potem krajowego. Od 2005 r. redaktor naczelny. Prowadził wiele audycji w Polskim Radiu i TVP, w tym "Pod prasą, "Rozmowy Jedynki", "Trójka po trzeciej". Od 2011 red. nacz. Gazety Polskiej Codziennie, współzałożyciel Telewizji Republika.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo