Grzegorz Gembalski Grzegorz Gembalski
1481
BLOG

Jak żyć opozycjo, jak żyć...

Grzegorz Gembalski Grzegorz Gembalski PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

Do napisania notki skłoniły mnie teksty blogera marka.w i starego.

Moim skromnym zdaniem PO miała dużo, właściwie miała wszystko co potrzeba, żeby prowadzić Polskę, poparcie społeczne, niezłą opinię, nie najgorszą koniunkturę. Niestety miała też Tuska, który zamiast budować partię dla swoich następców skutecznie wycinał wszelką konkurencję (w tym wspominanego przez marka.w Saryusza-Wolskiego), a następnie kiedy był najbardziej potrzebny prysnął do Brukseli. Miała też cała masę działaczy, którzy byli gorliwymi wyznawcami teorii TKM. 

Platforma miała też niestety tendencję do permanentnego olewania swoich wyborców. Zmielone podpisy z referendum, 3x15 i inne tego typu niezrealizowane projekty, w praktyce sytuowały ją gospodarczo niedaleko od PiSu. Do tego doszła pogarda dla części społeczeństwa. Młodzi wykształceni z wielkich miast, którzy mieli zabrać babci dowód i odciąć się od obciachowych mieszkańców małych miast demonstrujący swoje, jakże tolerancyjne, oblicze w internecie. To wszystko doprowadziło do przegranej w wyborach. 

Niestety, przegrana zamiast zadziałać jak kubeł zimnej wody i być pretekstem do ogarnięcia się, pogłębiła tylko problem. Jeżeli przegrywa się z przeciwnikiem, to działa to motywująco, przegrana z kimś, kogo uważa się za gorszego, kogo się nie szanuje, powoduje tylko frustrację i agresję. Młodzi, którzy szczycili się swoim wykrztałceniem i wychowaniem wyszli na ulicę z hasłami, których nawet zacytować nie można. W kolejnych wyborach widać permanentny brak pomysłu na Polskę, brak programu i brak jedności. 

Na koniec dodam, że specjalnie nie piszę nic o PiS w tej notce. Bo to Wy,  Platformo przegraliście przez swoje błędy i przez swoją arogancję. Bo to Wy mieliście wszystko. Więc zamiast podczepiać się pod żałosne hasła ***** ***, jeżeli chcecie cokolwiek wygrać, to już teraz weźcie się do roboty. Bo wyborcy znowu pokażą wam jak działa w praktyce hasło Pani Lempart.


Otaczający nas cyfrowy świat pełen jest spamu i hejtu, który często ukryty jest pod pozorami anonimowości. Dlatego postanowiłem pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem. Nie wstydzę się własnych poglądów i wiem, że one zmieniają się w czasie i pod wpływem innych. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka