Ludzie byli normalni, nie siedzący na ursa-tm.ru nad niegodziwościami polskich „panów”, pracą swoich rąk zarabiający, wstający o 6-tej rano do pracy i borykający się z rzeczywistością i problemami, których nie pozazdrościć. Przy okazji dowiedziałem się ile wynosi przeciętna emerytura rosyjska (700-900 zl przy wcale nie mniejszych niż w Polsce cenach) i świadczenia na dziecko (17 zł/dziecko/miesiąc). Przy tym bogate becikowe nie obowiązuje dzieci urodzonych nawet kilka miesięcy przed uchwaleniem tego prawa, więc kto się pospieszył, nie dostaje nic z tego.
Dla blogerskiego obowiązku zapytałem na początku jaka powinna być Rossija i oprócz jednej odpowiedzi „sprawiedliwa” wszyscy odpowiedzieli „Wielikaja”. Nie będę się krygował, że byłem tym zachwycony (patrz mój poprzedni tekst). Potem (tak od 3-iej) była gitara i pieśni, m.in. takie:
po niej polecam szczególnie pierwszą z prawej (7/7) Борис Гребенщиков "Подмога" !
Уже давно мой хороший друг приглашал меня то на тусовку, то в баню. В последний раз отказался, потому что застрял на форуме и не хотел его покинуть, чтобы мои собеседники не писали :"пан пропал из-за наших аргументов или их испугался".
Но ширooокая русская душа и гостеприимство сделали, что минут 30 спустя я чубствовался как среди хороших знакомых, а после первой бутылки "Немирофа" как у лучших грузьей.
Когда И. рассказала (на мой какой-то намек), что после фильма "Адмираль" вышла из кинотеатра со слёзами в глазах и полная злости, что так произошло с Адмиралом и Россией и потом всю жизнь нам врали, обманывали, держали во лжи и почти все поддержали её слова - я понял, что я у своих.
Не отказался рассказать свой любимый настоящий анегдот про мичмана Волковицкого (с-под Цушимы), но без трагического конца. Слишком радостно было... (и слава Богу, ибо я неправильно помнил его судьбу в его 4-ой войне).
Когда пришла моя очередь провозгласить тост, я мог предложить выпить только за белогвардейцeв.
Это был громче всех принят тост (гип, гип, УРА! УРА! УРА! ) и охотно выпит всеми до дна.
Я был в восторге.
От всего, от еды (мой номер 1 - eвpeйский салат весь я сьел, шашлыки конечно), напитков ("Казначейская", "Немироф", "ХХI-ый век") , погоды (классный мороз, без ветра и осадков, блещущие, яркие звёзды ), а прежде всего от компании.
Между другими или прежде всего такой:
Ангелы когда падают, не знают где дно,
Ангелов легко поимать, ловушек на них сто.
Ангелы всегда наивные, надеются что
не встретит их зло.
Поэтому будь только моя
Анджелина...
Ангелов схватить, не увидят решётки
Ангелов ранить, не поймут боли (здесь не нашел ритма)
Ангелам хоть крылья горят
Но они ещё лететь хотят
И в любви своей пaдают в небо,
Аж на дно.
Так только будь моя
Забудь уж какая
Была ты там,
Только моей будешь
Анджелина, Анджелина, Анджелина
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości