Rząd federalny Australii ogłosił, że zawarł porozumienie z uniwersytetem w Oxfordzie, zobowiązując się do nabycia szczepionki przeciwko koronawirusowi, jaka jest obecnie opracowywana w Oxfordzie i właśnie przechodzi wstępne etapy prób klinicznych. Naturalnie, transakcja dojdzie do skutku tylko wtedy, jeżeli próby wykażą, że szczepionka działa i daje utrzymującą się przez rozsądny okres czasu odporność na wirusa SARS-CoV2.
Rząd premiera Morrisona zamierza zaoferować tą szczepionkę bezpłatnie wszystkim mieszkańcom Australii.
Działania rządu spotkały się ze sprzeciwem z najmniej oczekiwanej strony. Katolicki arcybiskup Sydney, Anthony Fisher, wystosował gniewny list do premiera Morrisona, w którym oświadczył, że proponowana szczepionka jest etycznie nie do przyjęcia dla katolików. Jest nie do przyjęcia, ponieważ w pracach nad jej opracowaniem wykorzystano linię kultur tkankowych HEK-293, komórki ludzkich nerek pozyskane oryginalnie z nerek płodu abortowanego w 1972 roku.
Kultura tkankowa HEK-293 jest jedyną częścią tego nigdy nie narodzonego, anonimowego dziecka, która żyje w 48 lat po jego śmierci. W dodatku jest nieśmiertelna i żyć będzie wiecznie, a przynajmniej tak długo, jak długo Oxford University będzie regularnie płacił rachunki za energię elektryczną i ciekły azot do chłodni, w której jest przechowywana.
Nie jestem wystarczająco sprawnym teologiem, by opiniować, gdzie aktualnie znajduje się powstała w momencie poczęcia dusza tego dziecka, ale zapewne w piekle, ponieważ nie zostało ochrzczone. A nie zostało ochrzczone, ponieważ Kościół katolicki nie dopuszcza sakramentu chrztu przed zaczerpnięciem pierwszego oddechu. Nie wiadomo zresztą, czy nieznana nikomu matka tego dziecka była katoliczką, bądź w ogóle chrześcijanką.
Jak najdalszy jestem od natrząsania się z czyichś uczuć religijnych. Chciałbym jednak poznać opinię mieszkańców kraju w większości katolickiego, na temat jak powinni postąpić australijscy katolicy, którzy stanowią w Australii mniejszość (22,6%).
I. Przyjąć szczepionkę.
II. Odrzucić szczepionkę, akceptując ryzyko uśmiercenia siebie i swoich rodzin przez zarażenie wirusem, ze szczególnym uwzględnieniem grup podwyższonego ryzyka, czyli osób w wieku ponad 70 lat (bez względu na Przykazania IV i V Dekalogu, czyli 'czcij ojca swego i matkę swoją' oraz 'nie zabijaj')
III. Domagać się, aby nikt nie mógł otrzymać tej szczepionki (katolicy, protestanci, prawosławni, muzułmanie, żydzi, buddyści, hinduiści, Zoroastrianie etc., a także ateiści i agnostycy)
Komentarze