Stary Wiarus Stary Wiarus
1520
BLOG

Ambasador na dywanie

Stary Wiarus Stary Wiarus Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 45

W następstwie wezwania na dywan ambasadora USA w Warszawie, by przekazać mu zarzut, że amerykański koncern Warner Bros. Discovery Inc. bierze udział w wojnie hybrydowej przeciwko Polsce, ponieważ będąca jego własnością stacja telewizyjna TVN występuje przeciwko św. Janowi Pawłowi II, MSZ RP otrzyma we właściwym czasie zwięzłą notę dyplomatyczną.


Nota, w krótkich żołnierskich słowach, poinformuje MSZ RP że w wyniku obowiązującej w USA Pierwszej Poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, zakazującej ograniczania wolności słowa, rząd Stanów Zjednoczonych nie posiada prawnych możliwości ingerencji w zawartość przekazu organizacji medialnej będącej własnością prywatnego amerykańskiego podmiotu gospodarczego. Pod tym zwięzłym przekazem będzie napisane, zgodnie z wymaganiami protokołu:


"The United States Embassy in Warsaw avails itself of this opportunity to extend to the Ministry of Foreign Affairs of the Republic of Poland assurances of our continuing highest consideration"

("Ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie korzysta z tej okazji, by przekazać Ministerstwu Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej zapewnienia naszego nieodmiennie wysokiego szacunku').


I to będzie cały efekt dyplomatyczny. Nikt nie pomyślał, że gdyby rząd amerykański mógł wyciągać konsekwencje prawne z zawartości mediów, to demokraci już dawno zlikwidowaliby Fox News, a republikanie CNN.


Argument, że TVN narusza przepisy o maksymalnym dozwolonym udziale pozaunijnego właściciela w unijnym przedsiębiorstwie medialnym został już dawno zneutralizowany przez prawników koncernu - nominalnym właścicielem TVN jest firma zarejestrowana w Holandii, a zatem holenderska, czyli unijna, nie posiadająca pracowników ani numeru telefonu, ale za to posiadająca 100% udziałów TVN.

Ta firma jest z kolei własnością Discovery, ale polskie przepisy nie sięgają drugiej i dalszych generacji właścicielskich - ograniczenia dotyczą bezpośredniego prawnego właściciela, a nie właściciela właściciela, właściciela właściciela właściciela etc.  Nowojorscy prawnicy zapewne już dawno wydali honorarium otrzymane za opinię w tej prostej sprawie.

Pomimo patriotycznego oburzenia niektórych blogerów podtrzymuję przeto swoje zdanie, że z TVN można sobie poradzić tylko w sposób, w jaki poradziła sobie PO z niechętną jej gazetą 'Rzeczpospolita' - wykupić i przeprofilować, w taki sposób by nie można było powiedzieć że uczynił to rząd. Ot, zadziałała niewidzialna ręka rynku....

Jeśli cena będzie atrakcyjna, to gigantyczna korporacja z rozkoszą odśmieci się z TVN, która dla całości ich interesu ma takie znaczenie jak pryszcz na nosorożcu. Ale wszyscy wolą się dopatrywać siedmiopiętrowych spisków antypolskich i narzekać na ogólną niemożność, zamiast wynająć w Nowym Jorku specjalistyczną kancelarię prawników od prawa handlowego, ekspertów M&A (mergers and acquisitions).


Wszystko jest na sprzedaż.








emigrant (nie mylić z gastarbeiterem)       

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka