Żeby było tak jak było – samozaoranie

Anonimowy bohater, pracownik (zapewne już były) redakcji GW, który zilustrował antypisowski apel współpracowników Tadeusza Mazowieckiego tym zdjęciem, powinien dostać od PiS posadę, nagrodę i order w celu zachęcenia innych do naśladowania.

Uśmiechnięty Lesław Maleszka, TW 'Ketman', stojący za Mazowieckim dokonał skutecznego zaorania treści apelu. W dodatku, chłopaki z GW, możecie swojemu, zapewne już byłemu, pracownikowi naskoczyć z rozbiegu.

Pamiętacie, chłopaki, jak młoda dziumdzia w jakiejś agencji reklamowej wykorzystała zdjęcie kolegów niosących ciało solidarnościowego  demonstranta, zastrzelonego przez ZOMO, do reklamy wódki? To się rozeszło po kościach, bo młoda dziumdzia tłumaczyła się, dość logicznie, że jak tego gościa zastrzelili, to ona miała wtedy trzy lata, a zdjęcia nigdy przedtem nie widziała, bo nigdy się nie interesowała historią. To się nazywa 'plausible deniability'.

To samo może powiedzieć wasz, zapewne już były pracownik, kiedy będzie was skarżył o wysokie odszkodowanie za nieuzasadnione zwolnienie. 

'

I