Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
1748
BLOG

Opozycja już otwartym tekstem- im gorzej w Polsce, tym dla nas lepiej

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 129

Opozycja już otwartym tekstem- im gorzej w Polsce, tym dla nas lepiej

1. W związku z porozumieniem jakie podpisali Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin i w konsekwencji odrzuceniem przez Sejm weta Senatu do ustawy o wyborach korespondencyjnych, najpierw opozycja sprawiała wrażenie kompletnie zdezorientowanej, by następnie wrócić do ataków na rząd, tym razem za to, że nie będzie wyborów prezydenckich w maju.
Atakują się także partie opozycyjne nawzajem, przewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty przy okazji krytyki przywódcy Platformy Borysa Budki za to że dał się oszukać w rozmowach Jarosławem Gowinem, wręcz wykrzyczał, że przecież miał być „rozwalony” rząd Mateusza Morawieckiego, a nic z tego nie wyszło.
Atakowany jest także szef Porozumienia Jarosław Gowin, za to że ponoć obiecał zostać marszałkiem Sejmu przy wsparciu całej opozycji od Lewicy, poprzez Platformę, PSL, aż do Konfederacji i w ten sposób stworzyć nową większość w Sejmie ale się z tego nie wywiązał.
Czołowi politycy opozycji już w zasadzie otwartym tekstem mówią, że chodziło im o to aby wybory prezydenckie przesunąć możliwie jak najdalej od wyznaczonego majowego termin, a wtedy w gospodarce będzie tak źle, że wybory prezydenckie wygra jej kandydat.
Podobne poglądy otwarcie na antenie TVN24 zaprezentował redaktor Andrzej Morozowski, który mówił o zorganizowaniu wyborów prezydenckich późną jesienią, wtedy sytuacja w Polsce na tyle się pogorszy, że jak to ujął „wygra nasz kandydat”.
2. Do niedawna jeszcze szczególnie podczas prac sejmowych nad kolejnymi wersjami Tarczy antykryzysowej, posłowie opozycji z mównicy sejmowej, przejawiali głęboką troskę o ludzi tracących pracę, o przedsiębiorców, którzy ich zdaniem masowo likwidują albo zawieszają swoją działalność.
Ulubioną metodą tego roztkliwiania się nad ich losem było, wywoływanie po imieniu jakiegoś (najprawdopodobniej wymyślonego) przedsiębiorcy z takiej bądź innej branży, który przysłał do posła mejla jak to ze łzami w oczach musiał zwalniać swoich pracowników, z którymi się zżył przez lata wspólnej pracy albo też jak to z ciężkim sercem zaledwie po miesiącu kryzysu, zlikwidował własną firmę.
Ich zdaniem już w marcu i kwietniu, bezrobocie miało się zwiększać o setki tysięcy zwalnianych masowo pracowników, a z rejestrów miały być wykreślane dziesiątki tysięcy przedsiębiorstw.
Szczęśliwie, ani dane dotyczące rejestrowanego bezrobocia w marcu i kwietniu, nie są aż tak alarmujące (w kwietniu przybyło 50 tysięcy zarejestrowanych bezrobotnych), ani dane o wyrejestrowaniu firm mają się nijak do tych katastroficznych wizji polityków opozycji (w kwietniu tego roku wyrejestrowano mniej firm niż w kwietniu 2019 roku).
3. Teraz jest już jasne, że te wszystkie „sejmowe płacze” były udawane, politycy opozycyjni wręcz marzą o tym, żeby w Polsce w związku z pandemią koronawirusa, było coraz gorzej, bo wtedy wygra ich kandydat.
Bo jakże inaczej odebrać opozycyjne apele o rozwalenie rządu, czy też dążenie do stworzenia w sejmie wręcz egzotycznej większości jaka miałaby tworzyć Lewica, Platforma, PSL Porozumienie i Konfederacja.
Czy rząd mniejszościowy albo wręcz rząd w stanie dymisji w środku pandemii, byłby w stanie efektywnie pomagać przedsiębiorcom dotkniętym skutkami pandemii albo pracownikom tracącym pracę?
Czy tak egzotyczna większość sejmowa byłaby w stanie wyłonić z siebie rząd, który z marszu zająłby się problemami w ochronie zdrowia, problemami gospodarczymi, społecznymi i problematyką międzynarodową?
4.Na te pytania znamy odpowiedzi, są one oczywiście negatywne, ale przecież opozycji nie chodzi ani o los przedsiębiorców ani o los pracowników, oni wyznają filozofię im gorzej w Polsce tym dla nich lepiej, wtedy ich kandydat w wyborach prezydenckich wygra.
Wcześniej jeszcze z takimi poglądami się kryli, teraz wygłaszają je coraz częściej publicznie, wspierają ich dziennikarze otwarcie zaangażowani po stronie opozycji, którzy mówią „wygra nasz kandydat”.
Wybory prezydenckie powinny się więc odbyć w możliwie jak najszybszym terminie, żeby ten taniec opozycyjny maksymalnie szybko został przerwany, bo Polska to zbyt ważna sprawa, aby opozycja mogła się nią tak „nieodpowiedzialnie zabawiać”.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka