"Jeden z najtrudniejszych problemów z jakim spotykamy się od długiego czasu jest następujący: Postęp w dziedzinie poprawy zdrowia sprawia, że populacja ludzi rośnie za bardzo, tak iż nakarmienie wszystkich i utrzymanie środowiska w dobrym stanie, staje się niemożliwe.
Obraz zmian populacji ludzi na przestrzeni ostatnich wieków wygląda niepokojąco. Ten wzrost od 1 miliarda, przez 2, 3, 7, postępuje coraz szybciej. Więc wraz z Melindą zastanawialiśmy się, czy upowszechnianie nowych lekarstw, ochrona życia dzieci, przyczyni się jeszcze bardziej do problemu przeludnienia.
Okazało się, że wraz z poprawą zdrowia, rodziny decydują się na mniejszą liczbę dzieci, i ma to dramatyczny wręcz wpływ. Wzrost ludności, i to obserwujemy na całym świecie, zwalnia, gdy poprawia się zdrowie ludzi. W roku 2100 może być już ponad 11 miliardów ludzi. Dobra wiadomość jest taka, że im szybciej poprawimy ludzkie zdrowie, tym szybciej zmniejszać się będzie wielkość rodziny. I będziemy mogli czuć się naprawdę wspaniale, chroniąc te wszystkie ludzkie życia."
Nie sposób odmówić racji.
Każdy z nas może się przyczynić do walki z problemem nadmiernej ilości ludzi na Ziemi. To nasz wspólny obowiązek.