Pielęgniarka Anna Nowakowska podczas przygotowania dawki szczepionki przeciw Covid-19 w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku, fot. PAP/Adam Warżawa
Pielęgniarka Anna Nowakowska podczas przygotowania dawki szczepionki przeciw Covid-19 w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku, fot. PAP/Adam Warżawa

Szybka ścieżka do lekarza tylko dla szczepionych na Covid-19 - rząd rozważa taką możliwość

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 102

W pierwszym dniu nowego roku Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 11008 nowych przypadkach koronawirusa. Zmarło 400 osób. Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że rząd będzie zwiększać benefity dla osób zaszczepionych. 

Koronawirus w Polsce - najnowsze dane

Nowe przypadki zakażeń dotyczą osób z województw: mazowieckiego (1453), wielkopolskiego (1249), pomorskiego (1027), kujawsko-pomorskiego (967), zachodniopomorskiego (951), śląskiego (885), warmińsko-mazurskiego (825), łódzkiego (704), dolnośląskiego (647), lubelskiego (388), małopolskiego (388), lubuskiego (343), podlaskiego (307), podkarpackiego (261), świętokrzyskiego (192) i opolskiego (179).

Resort podał, że 242 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną. 

Z powodu Covid-19 zmarły 122 osoby, zaś z powodu współistnienia Covid-19 z innymi schorzeniami zmarło 278 osób. 

Zakażenie koronawirusem potwierdzono w Polsce od marca br., kiedy wykryto pierwszy przypadek, u 1 305 774 osób, z których 28 956 zmarło. Wyzdrowiało dotąd 1 046 281 chorych.

Z powodu koronawirusa w szpitalach przebywa 16 757 osób, u których potwierdzono zakażenie, 1 598 jest pod respiratorami. Resort zdrowia poinformował, że dla pacjentów z Covid-19 przygotowanych jest 34 741 łóżek i 3 036 respiratorów.


Na obecność koronawirusa przebadano dotąd w Polsce 6 988 226 osób. Ostatniej doby wykonano 46 724 testów, w tym 11 410 testów antygenowych – podało  Ministerstwo Zdrowia.

Resort poinformował, że od początku pandemii przebadano 7 250 697 próbek pobranych od 6 988 226 osób.

Brak wyraźnego spadku w statystykach

Wirusolog prof. Włodzimierz Gut pytany przez PAP o ten niewielki spadek w statystykach dotyczących Covid-19 ocenił, że 11 tys. zachorowań to wcale nie jest mała liczba. - Zwłaszcza jeśli dotyczy tych dni, kiedy jest święto - stwierdził prof. Gut. - Osoby, które źle się czują, niechętnie zgłaszają się wtedy do lekarza lub na test – zauważył. Zwrócił jednocześnie uwagę na niezmiennie dużą liczbę zgonów.

Zdaniem eksperta, analizując ostatnie statystyki dotyczące liczby zachorowań i zgonów związanych z koronawirusem, mamy do czynienia ze stabilizacją na pewnym poziomie. - Tak więc święta nie były dla nas zbyt korzystne, ponieważ brak wyraźnego spadku w statystykach - podkreślił.

Wirusolog zaznaczył także, że liczba osób badanych pod kątem Covid-19, jak również osób, u których potwierdzono koronawirusa, wynika nie tylko z samego zachorowania, ale też z ilości zgłoszeń osób chorych na badanie

Prof. Gut przyznał również, że po okresie świątecznym spodziewał się znacznie mniej osób z potwierdzonym zakażeniem Covid-19, jak również dużo mniej zgonów. Zwrócił jednak uwagę, że dopiero po świętach, tj. od 28 grudnia 2020 r. zostały wprowadzone dodatkowe obostrzenia, które potrwają do 17 stycznia 2021 r.

- W związku z czym, dopiero w przyszłym tygodniu zobaczymy, jak naprawdę zachowywaliśmy się w okresie Świąt Bożego Narodzenia i w Nowego Roku - powiedział. Według niego miarodajne dane obrazujące, czy Polacy przestrzegali zaleceń epidemicznych w okresie świąteczno-noworocznym, poznamy dopiero za około 1,5 tygodnia.

Zaszczepieni będą mogli więcej

Szef MZ Adam Niedzielski w rozmowie z "Wprost" powiedział, że rząd będzie zwiększać benefity dla osób zaszczepionych "podobnie jak inne kraje w Europie, które przygotowują już takie plany".

Pytany, czy wzorem Wielkiej Brytanii wprowadzone zostaną specjalne legitymacje zaszczepionych, minister odparł, że na razie w planach jest wprowadzenie w aplikacji Internetowe Konto Pacjenta kodu QR, który każdy zaszczepiony będzie mógł mieć w pamięci swojego telefonu. - I w razie potrzeby wydrukować, by choćby osoby nie korzystające ze smartfonów, mogły mieć go fizycznie przy sobie - dodał.

Na pytanie, czy jest "plan B", gdyby jednak nie udało się przekonać większości do szczepień, Niedzielski odparł, że w wielu krajach toczy się dyskusja co do ograniczenia dostępu do różnych usług publicznych dla niezaszczepionych. - I my to też rozważamy. Na przykład tylko zaszczepieni będą mieć uproszczony dostęp do pewnych świadczeń medycznych. Nie dotyczy to oczywiście nagłych i krytycznych sytuacji - czytamy.


Na przykład tylko zaszczepieni będą mieć uproszczony dostęp do pewnych świadczeń medycznych. Nie dotyczy to oczywiście nagłych i krytycznych sytuacji.


Szef MZ poinformował, że sam nie przewiduje szczepienia się przed kolejką. Na uwagę, że w takim razie "wyjdzie na to, że się boi", minister odparł, że "zawsze będzie krytyka". - Jak zaszczepię się pierwszy, to będzie, że politycy pchają się bez kolejki. Jak się pierwszy nie zaszczepię, to znowu dam paliwo tym, którzy twierdzą, że to jest niebezpieczne i mam jakieś ukryte powody - ocenił.

Jak dodał, najwcześniej uda mu się pewnie zaszczepić "w okolicach wakacji". - A wtedy temat szczepionek będzie już tak oklepany, że nie będzie popytu na to, żebym występował w towarzystwie igły przed kamerami - wskazał.

Minister powiedział także, że w kampanię na rzecz szczepień zaangażują się m.in. sportowcy, "choćby z grupy Orlen Team, czyli reprezentanci Polski". - Mamy też kilku celebrytów znanych z ekranu. Reszta będzie zaskakująca. Nic nie powiem do 15 stycznia - dodał. 

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości