Pogodny Pogodny
1679
BLOG

Akcja przeciw dwóm. Zamieszanie w Konfederacji

Pogodny Pogodny Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 116

No więc tak, Krzysztof Bosak wygrał, a jego główny konkurent do bycia oficjalnym kandydatem Konfederacji, czyli Grzegorz Braun przegrał . 

Co miałem napisać na ten temat, napisałem w komentarzach u innych. Niemniej zatrzymam się na chwilę  przy Bosaku, bo w Konfie tąpnęło, i dobrze że teraz a nie później.

Tuż przed wyborem udzielił Krzysztof Bosak długiego wywiadu Mediom Narodowym. Przyznam, poraził mnie on z lekka w nim tą swoją  polityczną szczerością, jeśli nie zimnym kunktatorstwem. Wyznał bowiem, że poparł on projekt PiS w Sejmie odnośnie 13 i bodaj 14 emerytury, bo chce w ten sposób zyskać poparcie wśród seniorów; ale gdyby to od niego samego zależało, to takiego dodatku by seniorom nie przyznał. Dla zainteresowanych polecam ten wywiad.

https://medianarodowe.com/krzysztof-bosak-w-mediach-narodowych-o-prawyborach-wideo/

Druga sprawa to informacje jakie dotarły do sieci tuż po wyborze Bosaka na kandydata Konfederacji do stanowiska prezydenta RP. Nie ukrywam jestem tym newsem nieco zaskoczony, chociaż nie do końca, bo przecież jaki jest JKM każdy widzi. Tymczasem na stronach MM pojawiły się gorsze wieści, że wygrana Bosaka to nic innego jak cios w plecy zadany narodowcom i własnej partii przez Korwina-Mikkego, który przekazując wszystkie swoje głosy wraz z Berkowiczem na Brauna chciał w ten sposób wykoleić kandydata narodowców, mimo że w rozgrywce o pierwszeństwo stał wysoko człowiek z partii KORWiN, pan Dziambor, który ponoć miał realne szans pokonać i Bosaka i Brauna. O tym aby tak się nie stało zdecydowali jednak wspomniani panowie Berkowicz i Korwin-Mikke, co doprowadziło  ostatecznie członków partii Mikkego do sporej frustracji. Niektórzy mówią wręcz o zdradzie. Ma więc jak widać Konfederacja swoją "Nocną Zmianę" i znowu w jej tle  stoi JKM..... 

„No no, JKM z lojalnymi kandydatami zagrał przeciw swojej partii, żeby pozbyć się zagrożenia wyrośnięcia innego lidera koliberałów i zminimalizować szanse Krzysztof Bosak. Sztylet wbity w serca kuców, kto by się spodziewał, że u liberałów wygra indywidualizm i egoizm” – komentuje na Twitterze Ziemowit Przebitkowski.

Czyżby  tam w Petersburgu car Putin do reszty zidiociał i poszedł na całość bo się boi? Nie, on po prostu rozgrywa swoją partię szachów. Stara to zasada Moskwy. Osłabić przeciwnika tak, by ten zdechł  nim wejdą carskie wojska. Boją się też Konfederacji jak diabeł święconej wody wewnątrz ci wszyscy, co tworzyli Zakon Okrągłego Stołu, ci którzy deliberowali w Magdalence i Zawracie jak się przekwalifikować z czerwonych bandytów na białych panów - kapitalistów.

Czyli co, Bosak na aut, a Braun jako "total świr" do kosza dla niepełnosprawnych umysłowo? Głupi to plan.  W ten sposób JKM pokazał moim zdaniem ostatecznie komu w rzeczywistości służy. Dyskredytując Brauna przez oddanie na niego wszystkich  swoich głosów chciał JKM uczynić z niego w oczach Polaków pieczęć sowiecką, pierwszy sygnał wypuścił zresztą w tej materii Macierewicz. Nie głosując też na Bosaka JKM postanowił go tym samym również utrącić, mimo że przecież szans wielkich Krzysztof Bosak z Dudą i innymi nie ma. A może jednak jakieś ma, i stąd ta nieoczekiwana akcja przeciw dwóm ze strony trzeciego?

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka